Nigeria: kolejna bestialska zbrodnia islamistów z Boko Haram

Jak poinformował przedstawiciel stowarzyszenia sprzedawców, Abubakar Gamandi, islamiści z Boko Haram ustawili blokadę na drodze łączącej Nigerię z Czadem, w miejscowości Dagon Fili, niedaleko rybackiej wioski Doron Baga nad jeziorem Czad. Bojownicy zatrzymali 48 sprzedawców. Części mężczyzn poderżnęli gardła, a pozostałym związali ręce i nogi i wrzucili ich do jeziora, żeby się utopili.
Bojownicy nie użyli broni palnej, żeby nie ściągać na siebie uwagi stacjonujących w Doron Baga żołnierzy Wielonarodowych Połączonych Sił Operacyjnych (MNJTF), w których skład wchodzą żołnierze z Nigerii, Czadu i Nigru. MNJTF zostały powołane w 1998 roku do walki z przestępczością graniczną, ale ich mandat poszerzono o walkę z Boko Haram.
Częste akty przemocy ze strony islamistów uniemożliwiają mieszkańcom wybrzeża jeziora Czad połów ryb i uprawę ziemi. Mieszkańcy Doron Baga, którzy wcześniej utrzymywali się z rybołówstwa, zostali przez to zmuszeni do importowania suszonych ryb z sąsiedniego Czadu. Trasa, którą wybrali zabici sprzedawcy uchodziła dotąd za najbezpieczniejszą.
Boko Haram od 2009 roku prowadzi zbrojną walkę o przekształcenie Nigerii lub przynajmniej jej części w muzułmańskie państwo wyznaniowe, w którym obowiązywałoby prawo szariatu. Organizacja postrzegana jest jako największe zagrożenie dla Nigerii, największej gospodarki w Afryce i najważniejszego producenta ropy na kontynencie afrykańskim. Rada Bezpieczeństwa ONZ podjęła decyzję o umieszczeniu Boko Haram na liście organizacji terrorystycznych.
Ugrupowanie odpowiada za porwanie w kwietniu ponad 200 uczennic ze szkoły w miejscowości Chibok, w stanie Borno. Sprawa ta poruszyła społeczność międzynarodową, jednak mimo militarnego wsparcia kilku krajów, m.in. Chin, Francji, Wielkiej Brytanii i USA, dziewczęta nie zostały dotąd uwolnione.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk