Znowu wybuch gazu na Śląsku. Osiem osób zostało rannych, w tym dziecko
Wszyscy poszkodowani trafili do szpitali. Są poparzeni i potłuczeni. W chwili transportu byli przytomni. Z pięciokondygnacyjnego budynku przy ulicy Energetyki ewakuowano kilkadziesiąt osób.
2014-11-25, 21:25
Posłuchaj
- O 21.14 poczuliśmy silne tąpnięcie. Nie minęło pół godziny, ogłuszył nas huk. Z żoną wybiegliśmy przed klatkę. W bloku obok zobaczyliśmy wybite szyby i sprzęty, które wyleciały na chodnik - opowiada wyborczej.pl pan Adam, mieszkaniec sąsiedniego bloku.
Według dyżurnego bytomskiej straży pożarnej, do eksplozji doszło w mieszkaniu na parterze. Wybuch zniszczył część stropu pomiędzy parterem a pierwszym piętrem. Na miejsce skierowano kilkanaście jednostek straży. Z bloku ewakuowano 46 osób.
Inspektor nadzoru budowlanego oceni, na ile ucierpiała konstrukcja budynku oraz czy i kiedy lokatorzy będą mogli wrócić do swoich mieszkań.
REKLAMA
Wybuch gazu w Bytomiu to koleiny taki wypadek na Śląsku w ciągu ostatniego czasu. 23 października z powodu eksplozji gazu zawaliła się część kamienicy w Katowicach. Pod gruzami uwięziona została rodzina z małym dzieckiem. Strażakom nie udało się jej uratować. Pięć osób trafiło do szpitala gdzie ciężko ranny mężczyzna zmarł. Osiem rodzin pozostało bez dachu nad głową.
PAP/iz
REKLAMA
REKLAMA