Polskie kosmetyki podbijają światowe rynki
Według danych Głównego Urzędy Statystycznego w pierwszym półroczu 2014 roku sprzedaliśmy za granicę około 229 tys. ton kosmetyków o wartości ponad miliarda euro.
2014-12-01, 11:57
Posłuchaj
Liczony rok do roku wzrost w ujęciu wartościowym wyniósł ponad 1 proc.
- Obecnie polskie kosmetyki najczęściej trafiają na rynki Europy Zachodniej oraz nowe rynki zbytu, takie jak Azja Południowo-Wschodnia. Obserwujemy też wyraźny wzrost eksportu do krajów Półwyspu Arabskiego – mówi Radosław Jarema, dyrektor zarządzający firmy Akcenta w Polsce, obsługującej transakcje walutowe eksporterów i importerów.
Spada eksport do krajów Europy Środkowo-Wschodniej
Nasz eksport kosmetyków do krajów Europy Środkowo-Wschodniej, czyli do Rosji, na Ukrainę, Białoruś, do Albanii i Mołdawii spadł w pierwszym półroczu 2014 roku o 10,3 proc. rok do roku.
- Trend spadku eksportu polskich kosmetyków do krajów Europy Środkowo-Wschodniej rozpoczął się już trochę wcześniej (przed kryzysem na Ukrainie – przyp. red.). Powodem tego było zwiększenie popytu na polskie kosmetyki, zarówno w krajach Europy Zachodniej, ale przede wszystkim na tych nowych rynkach, czyli w Azji Południowo-Wschodniej i w krajach arabskich – wyjaśnia Radosław Jarema.
REKLAMA
Mimo zauważalnych spadków, jak podkreśla ekspert, cały czas 1/5 eksportu polskich kosmetyków eksportowana trafia do krajów Europu Środkowo-Wschodniej, a największym odbiorcom polskich kosmetyków jest Rosja.
Pomoc Ministerstwa Gospodarki
Osiągnięcia polskich firm kosmetycznych to efekt profesjonalizmu, wysokiej jakości produktów, ale nie bez znaczenia jest też pomoc Ministerstwa Gospodarki.
- Ministerstwo Gospodarki intensywnie wspiera polskich przedsiębiorców z branży kosmetycznej, pomagając im zaistnieć na nowych rynkach zbytu. Chodzi tutaj o wsparcie przy uczestnictwie w targach, akcjach promocyjnych, nawiązywaniu nowych kontaktów z kontrahentami. W najbliższym czasie planuje się w ramach programu promocji polskich wyrobów na świecie wsparcie polskiej branży kosmetycznej w Malezji – mówi przedstawiciel firmy Akcenta.
Świetna baza naukowo-badawcza
O sukcesach polskich kosmetyków decyduje również świetna baza naukowo-badawcza, dzięki której powstają u nas dobre półprodukty. Nie wszystkie możemy jednak wytworzyć samodzielnie. Są takie, które musimy sprowadzić.
REKLAMA
- Tym przykładem jest bardzo popularny składnik wielu wyrobów kosmetycznych, czyli olej arganowy występujący tylko w Maroku – mówi Radosław Jarema.
O sukcesach polskich firm kosmetycznych świadczy ich rosnąca obecność na trudnym rynku unijnym. Eksport do krajów UE liczony rok do roku wzrósł w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2014 r. o 4,1 proc.
Dariusz Kwiatkowski, awi
REKLAMA