Kto wygrał wybory? Wszystkie partie mówią o sukcesie
PO, PiS i SLD podkreślają po wyborach swoje znaczenie w mniejszych i większych miastach. PSL przypomina o dobrych wynikach w pierwszej turze głosowań. Z kolei Twój Ruch świętuje z powodu sukcesu Roberta Biedronia w Słupsku.
2014-12-01, 16:31
Posłuchaj
- Platformę czeka ciężka przeprawa w wyborach prezydenckich - takie wnioski po wynikach wyborów samorządowych, wyciąga Prawo i Sprawiedliwość. Rzecznik PiS Marcin Mastalerek przekonuje, że Platformie Obywatelskiej spadło poparcie w dużych miastach, bo PO liczyła na wygraną w pierwszej turze zarówno w Warszawie, Gdańsku i Wrocławiu. - Tak samo Bronisław Komorowski ma rzekomo wygrać w pierwszej turze. Bronisław Komorowski skończy tak samo, jak tamci prezydenci. Będzie musiał stoczyć ciężką walkę z Andrzejem Dudą - przekonywał Mastalerek.
Wybory samorządowe 2014. Serwis specjalny >>>
Rzecznik PiS podkreślił, że Prawo i Sprawiedliwość osiągnęło świetne wyniki w dużych miastach, a jeśli doda się do tego dobre wyniki z mniejszych miast i wsi, to jest realna szansa na wygraną w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Mastalerek odpowiedzialność za przegraną w bastionie PiS - w Radomiu, zrzuca na Marzenę Wróbel, która udzieliła poparcia w drugiej turze kandydatowi PO. Zaznaczył, że postawa Marzeny Wróbel powinna być przestrogą, dla tych którzy myśleliby o rozbijaniu zjednoczonej prawicy.
REKLAMA
TVN24/x-news
Rzecznik PiS przyznaje, że sporym zaskoczeniem jest wygrana Roberta Biedronia w Słupsku, przede wszystkim dlatego że nie jest mieszkańcem tego miasta. - Nie robię wielkiego halo, w przeciwieństwie do niektórych, z tego że wygrał homoseksualista - podkreślił Mastalerek. Rzecznik PiS dodał, że polityk powinien być rozliczany z tego jaki ma program i osiągnięcia.
W dużych miastach wygrali kandydaci PO. Platforma utrzyma władzę między innymi w Gdańsku, Wrocławiu i Warszawie. W Poznaniu polityk PO zastąpi wieloletniego włodarza tego miasta, Ryszarda Grobelnego.
PiS zwyciężało głównie w miastach na wschodzie Polski, jednak utraciło Elbląg i Radom, gdzie miało swoich prezydentów.
SLD wskazuje na swój sukces
SLD przekonuje o swoim sukcesie w drugiej turze wyborów. Na fotelach prezydentów miast zasiądzie 15 kandydatów Sojuszu Lewicy Demokratycznej. To ośmiu mniej niż w poprzednich wyborach samorządowych.
Mimo to szef sztabu SLD Krzysztof Gawkowski ogłasza sukces, wskazując iż Sojusz jest drugą siłą w miastach prezydenckich zaraz po Platformie Obywatelskiej. - Zdobyliśmy nowe przyczółki, między innymi w Mielcu, Świdnicy i Ostrowie Wielkopolskim - podkreślił Gawkowski.
We wtorek w sprawie wyborów samorządowych zbiera się zarząd SLD. Leszek Miller nie chciał odpowiedzieć wprost na pytanie, czy w partii szykują się rozliczenia. Jak zaznaczył wszystko zależy od punktu widzenia. Według lidera SLD, nie ma jednego kryterium bo dla jednych sukcesem będzie największa liczba radnych, dla innych większość w sejmikach a jeszcze dla innych liczba prezydentów miast.
W drugiej turze wyborów, politycy partii rządzącej i popierani przez PO samorządowcy w większości utrzymali stanowiska prezydentów. Stało się tak między innymi w Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku i Białymstoku. Ponadto kandydat PO Jacek Jaśkowiak zwyciężył w Poznaniu.
REKLAMA
PSL zadowolone
Szef PSL Janusz Piechociński jest zadowolony z wyników listopadowych wyborów samorządowych. Jego zdaniem, obecnie nie ma na polskiej scenie politycznej partii, która może rządzić sama i nie zmienią tego wybory parlamentarne w 2015 roku.
- Trzy duże miasta - Ostrowiec, Skarżysko-Kamienna i Starachowice to kandydaci wsparci przez PSL. PSL ma się z czego cieszyć. Te wybory pokazały, że idzie nowe i młode. To jest jedna z ostatnich kadencji tych wielkich samorządowców z początku transformacji. Dlatego strategia moja w PSL, kreowania i przygotowywania młodego pokolenia do wielu funkcji obywatelskich, sprawdza się - powiedział Piechociński.
Według wicepremiera, aby myśleć strategicznie, jaki może być wynik wyborów prezydenckich i parlamentarnych za niecały rok, trzeba brać wyniki z pierwszej tury wyborów samorządowych.
PO zwyciężyła w ośmiu województwach, PiS w sześciu, a PSL w dwóch. W skali kraju PO uzyskała 179 mandatów, PiS 171, PSL 157, SLD-Lewica Razem 28.
Skarżyskiem-Kamienną, Starachowicami i Ostrowcem Świętokrzyskim, po II turze wyborów samorządowych będą rządzili nowi prezydenci. W dwóch pierwszych miastach, wygrali z urzędującymi włodarzami. Wszyscy startowali z poparciem PSL.
Robert Biedroń chlubą Twojego Ruchu
Twój Ruch chwali się sukcesem w Słupsku. Robert Biedroń pokonał parlamentarzystę Platformy Obywatelskiej Zbigniewa Konwińskiego. Według oficjalnych wyników wyborów, Biedroń zdobył prawie trzy tysiące osiemset głosów więcej niż Konwiński.
TVN24/x-news
Jeszcze przed ogłoszeniem oficjalnych wyników z gratulacjami do Roberta Biedronia zadzwonił jego rywal. - Chcę podziękować wszystkim mieszkańcom za udział w wyborach i głosy oddane na mnie. Dziękuję też wszystkim, którzy pracowali w tej kampanii na moją rzecz. Platforma Obywatelska te wybory wygrała, ja niestety nie. Gratuluję mojemu przeciwnikowi. Nadal będę pracował jako poseł na rzecz ziemi słupskiej i deklaruję wspieranie działań prezydenta Biedronia służącym temu miastu. Ważne jest żebyśmy nadal razem pracowali dla Słupska, bo pracy jest dużo. Czekają nas ogromne wyzwania - powiedział Zbigniew Konwiński.
Roberta Biedronia poparło 15 tysięcy 308 osób, a Zbigniewa Konwińskiego 11 tysięcy 511-tu mieszkańców Słupska. To odpowiednio 57,08 procent i 42,92 procent.
Frekwencja wyborcza wyniosła około 37 procent.
REKLAMA
IAR, PAP, bk
REKLAMA