13. kolejka PlusLigi: jesień Skry, Resovia zdemolowana w „Gran Derbi”

Na ten mecz czekali wszyscy kibice w Polsce. Starcie Skry Bełchatów z Resovią było "wisienką na torcie" jesiennych zmagań. Jaka jest różnica między mistrzem, a wicemistrzem Polski? W nazwie to są cztery litery, na parkiecie różnica była jeszcze większa.

To była ostatnia szansa w tej rundzie na zatrzymanie „bełchatowskiego walca”. Ostatnia i jak się wydawało, największa. Na mecz ze Skrą przyjechała Resovia. Można powiedzieć, że przebieg meczu rozczarował, ale tylko ze względu na jego jednostronność. Goście przegrali w trzech setach, a w żadnym z nich nie potrafili złamać bariery dwudziestu zdobytych punktów.

To był rekordowy mecz pod wieloma względami. Pierwszy raz pierwszy w jednym meczu PlusLigi na parkiecie oglądaliśmy dziewięciu mistrzów świata (czterech w Skrze, pięciu w Resovii), spotkanie na trybunach łódzkiej Atlas Areny oglądało 12,5 tys. Widzów. Nigdy wcześniej w Europie spotkanie ligowe nie przyciągnęło na trybuny takich tłumów. I w końcu Skra została pierwszą w historii PlusLigi drużyną, która w jednym sezonie wygrała trzynaste spotkanie z rzędu.

Ale inaczej być nie mogło. Przebieg rywalizacji najlepiej odda chyba statystyka bloków. Mariusz Wlazły i spółka tym elementem zdobyli dziesięć punktów, a podopieczni Andrzeja Kowala okrągłe zero.

REKLAMA

- Grać przy takiej publiczności to coś wspaniałego. Żałuję tylko, że zagraliśmy dzisiaj tak słabe spotkanie. Chciałbym przeprosić kibiców za to, co pokazaliśmy. Tylko momentami graliśmy siatkówkę na poziomie. W pozostałych częściach spotkania byliśmy tylko tłem dla zespołu z Bełchatowa - przyznał po meczu kapitan Resovii Dawid Konarski.

Co zrozumiałe, w zgoła odmiennych nastrojach byli bełchatowianie.

- Myślę, że dostosowaliśmy się poziomem do atmosfery panującej w Atlas Arenie. Cieszymy się, że wygraliśmy w tym historycznym meczu i na dodatek tak zdecydowanie. Do następnego meczu z Rzeszowem to my mamy prymat w PlusLidze w tych naszych „Gran Derbi” - stwierdził środkowy Skry Andrzej Wrona.

Tym samym podopieczni Miguela Falaski odskoczyli w tabeli Resovii na cztery punkty. W obecnym sezonie takiej przewagi jeszcze nie miała.

REKLAMA

Press Focus/x-news

„4x5” to chyba ulubione działanie matematyczne siatkarzy Lotosu Trefl Gdańsk. Czwarte z rzędu spotkanie kończyli w pięciu setach. Tym razem pokonali akademików z Warszawy. Po raz kolejny grę zespołu „ciągnął” Murphy Troy, który zdobył 25 punktów. Drugi w tej klasyfikacji zawodnik Trefla zdobył w meczu z Politechniką aż 15 „oczek” mniej.

Lotos to największa niespodzianka pierwszej rundy. Siatkarze z Gdańska rozdzielili „wielką czwórkę” ligi (Skra, Resovia, Jastrzębski Węgiel, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) i zajmują trzecie miejsce w tabeli. W meczach ze wspomnianymi drużynami ulegli tylko Skrze, ale też po walce (2:3). W czterech spotkaniach z potentatami wywalczyli osiem punktów. To rozbudziło apetyty trenera Andrei Anastasiego.

REKLAMA

- Mam nadzieję, że na stałe przełamiemy hegemonię „wielkiej czwórki”. Ale prawda jest taka, że budżety takich zespołów jak Rzeszów, Bełchatów czy Jastrzębie są jakieś 3-4 razy większe niż nasz, a to jest bardzo ważne. Ale mnie to nie zraża, skupiam się na swojej pracy i chcę zbudować mocny, grający fajną siatkówkę zespół. Usatysfakcjonuje mnie dopiero medal PlusLigi – zapewnił włoski szkoleniowiec.

Za plecami Lotosu już wszystko zgodnie z planem, czyli czające się Jastrzębski i ZAKSA. Brązowi medaliści poprzedniego sezonu w 13. kolejce pokonali na wyjeździe za trzy punkty rewelacyjnego beniaminka - Cuprum Lubin. To jednak dwie drużyny, które obok Lotosu najczęściej w pierwszej rundzie dzieliły się punktami (5 razy).

W 13. serii spotkań doszło do starcia dobrych znajomych na ławce trenerskiej, którzy w 2006 roku jako zawodnicy wywalczyli dla Polski wicemistrzostwo świata. BBTS Bielsko-Biała Piotra Gruszki gładko uległa ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle Sebastiana Świderskiego (0:3). Dla gości to było już siódme zwycięstwo z rzędu. Niby nic wielkiego, w końcu chodzi o czołową polską drużynę, ale początek sezonu miała fatalny. W sześciu kolejkach przegrali aż pięć razy, ale na ich usprawiedliwienie można wspomnieć niekorzystny terminarz (starcia ze Skrą, Resovią, Jastrzębskim, Lotosem i Cuprum). ZAKSA traci do jastrzębian dwa punkty, do trzeciego Lotosu - sześć.

- W ciągu ostatnich tygodni zrobiliśmy ogromny progres. Cieszę się, że w końcu spokojnie gramy naszą siatkówkę - powiedział po spotkaniu w Bielsku-Białej, trener Świderski.

REKLAMA

Wyniki meczów 13. kolejki i tabela ekstraklasy siatkarzy:

PGE Skra Bełchatów - Asseco Resovia Rzeszów 3:0 (25:19, 25:20, 25:20)

Transfer Bydgoszcz - Cerrad Czarni Radom 3:0 (25:21, 25:21, 25:11)

BBTS Bielsko-Biała - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (18:25, 23:25, 18:25)

Lotos Trefl Gdańsk - AZS Politechnika Warszawska 3:2 (25:17, 21:25, 25:19, 20:25, 16:14)

Cuprum Lubin - Jastrzębski Węgiel 1:3 (25:22, 20:25, 23:25, 16:25)

AZS Częstochowa - Indykpol AZS Olsztyn 0:3 (14:25, 18:25, 23:25)

MKS Banimex Będzin - Effector Kielce (3 grudnia, 19.00)

Tabela (mecze, zwycięstwa, porażki, sety, punkty)

1. PGE Skra Bełchatów                13 13  0 39-6   37
2. Asseco Resovia Rzeszów         13 11  2 35-12 33
3. Lotos Trefl Gdańsk                 13 11  2 35-18  30
4. Jastrzębski Węgiel                  13  9  4 32-22   26
5. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle         13  8  5 27-20  24
6. Transfer Bydgoszcz                13  8  5 29-23   24
7. Cuprum Lubin                        13  7  6 28-24   22
8. AZS Politechnika Warszawska  13  6  7 25-28   19
9. Cerrad Czarni Radom              13  5  8 22-26   17
10. Indykpol AZS Olsztyn            13  4  9 21-31   12
11. AZS Częstochowa                 13  3 10 15-30  10
12. BBTS Bielsko-Biała                13  3 10 14-34    8
13. MKS Banimex Będzin             12  1 11 11-34    4
14. Effector Kielce                      12  1 11 10-35     4

Mecze w następnej kolejce:

AZS Politechnika Warszawska - Transfer Bydgoszcz
BBTS Bielsko-Biała - Jastrzębski Węgiel
PGE Skra Bełchatów - MKS Banimex Będzin
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - AZS Częstochowa
Indykpol AZS Olsztyn - Lotos Trefl Gdańsk
Asseco Resovia Rzeszów - Cuprum Lubin
Cerrad Czarni Radom - Effector Kielce

bor

REKLAMA