Trzy rekordy pobite. Polacy skoczyli ze stratosfery
Trzech skoczków spadochronowych wyskoczyło na wysokości 10 tysięcy 600 metrów z balonu i wylądowało bezpiecznie na ziemi. Śmiałkowie już planują kolejny wyczyn i chcą dwukrotnie zwiększyć wysokość, z której skoczą.
2014-12-04, 10:29
Posłuchaj
Uczestnicy misji "Polska Stratosfera" - Arkadiusz Majewski, Tomasz Kozłowski i Tomasz Witkowski - z dwoma pilotami na pokładzie wznieśli się na wysokość 11 tysięcy metrów. Na ziemi było kilkadziesiąt osób zaangażowanych w projekt, które na bieżąco monitorowały pozycję balonu i to co dzieje się na pokładzie. Były trzy mobilne zespoły medyczne, a także ekipy gotowe do działania na wypadek zaczepienia się spadochronu lub balonu o drzewa. Balon wystartował z terenów Nadleśnictwa Popławy niedaleko Pułtuska na Mazowszu.
Polacy pobili dwa rekordy Europy: najwyższego skoku spadochronowego oraz najwyższego skoku spadochronowego trzyosobowej formacji z balonu na ogrzane powietrze, a także rekord Polski - najwyższego lotu balonem na ogrzane powietrze.
Sukces pierwszej misji jest zarazem początkiem myślenia o kolejnych wyzwaniach. Skoczkowie chcieliby skoczyć tym razem z wysokości 22 tysięcy metrów. Do tego potrzebny będzie specjalnie uszyty balon, skafandry ciśnieniowe i ogromny budżet.
Swoje plany ma też pilot balonu Dariusz Brzozowski. Statek powietrzny doskonale sprawdził się w pracy w niskich temperaturach i teraz pilot chciałby się nim wznieść na wysokość 15 tys. metrów.
REKLAMA
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
IAR/aj/fc
REKLAMA