Skromniejsza Barbórka w cieniu tragedii. Święto górników nie tylko na Śląsku
Barbórka niegdyś świętowana była bardzo huczne. Dziś, gdy cieniem na sektorze górniczym kładzie się jego sytuacja finansowa i niedawna tragedia w Mysłowicach, obchody są skromniejsze. Odbędą się one nie tylko na Śląsku, ale również w zagłębiu miedziowym, Bełchatowie a nawet na Kaszubach.
2014-12-04, 12:51
Posłuchaj
Dzień 4 grudnia jest tradycyjnym wielkim świętym górników nazywanym popularnie Barbórką. W tym dniu zwyczajowo odbywają się wyzwoliny na rębacza - czyli wprowadzenie młodych górników do zawodu. Święto to z typowo religijnego stopniowo przekształciło się w bardzo świecką tradycję ludową. W czasach okupacji hitlerowskiej i stanu wojennego, św. Barbarze - opiekunce ludzi podziemia - polecała się polska konspiracja. Święta jest też opiekunką rodzin i dobrej śmierci. Należy do tzw. 14 pomocników w potrzebie. Święta Barbara ma w swojej opiece także saperów, marynarzy i inne osoby wykonujące niebezpieczne zawody.
Barbórkę rozpoczyna poranna msza święta, po której następuje przemarsz orkiestr górniczych. Na Śląsku w Barbórkę odbywają się tradycyjne pobudki górnicze. Tym razem orkiestra KWK Staszic pod dyrekcją Grzegorza Mierzwińskiego zawitała także pod siedzibę Polskiego Radia Katowice przy ul. Ligonia 29. Wcześniej orkiestra budziła dyrektorów kopalni, później obudziła arcybiskupów, zrobiła także górniczą pobudkę mieszkańcom Sosnowca i katowickiej dzielnicy Piotrowice.
źródło: TVN24/x-news
REKLAMA
Tego dnia górnicy występują w charakterystycznych strojach galowych z czarnym czako z pióropuszem. Zasłużeni otrzymują nagrody i odznaczenia. W dniach poprzedzających święto organizowane są tak zwane karczmy piwne, czyli spotkania gwareckie.
Smutne świętowanie
W tym roku radość świętowania zakłóca trudna sytuacja branży, która przynosi dziś olbrzymie straty. Jeszcze trzy lata temu spółki węglowe chwaliły się wielomilionowymi zyskami. Teraz jest tak źle, że znów mówi się o likwidacji kopalń. Zmuszone do oszczędności spółki węglowe zamierzają ograniczyć górnicze przywileje, przeciwko czemu protestują związkowcy. Nastrój świętowania mąci też niedawny wypadek w kopalni Mysłowice-Wesoła, w wyniku którego zginęło pięciu górników, a kilkudziesięciu innych zostało rannych
Obecnie w polskich kopalniach pracuje około 120 tysięcy osób. Główną rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego kraju odgrywa węgiel kamienny - blisko 90 procent energii pozyskujemy z węgla. Eksperci podkreślają, że mimo wzrastającego udziału ropy naftowej i gazu w zużyciu paliw, pozostaje on ważnym stabilizatorem w energetyce. Problemy polskiego górnictwa są zbliżone do tych, z jakimi ten sektor boryka się w innych krajach. To przede wszystkim rosnące koszty oraz niepewność popytu na węgiel. Dodatkowo, ze względu na wysokie koszty wydobycia polskie kopalnie są coraz mniej konkurencyjne. Wydobycie tony węgla kosztuje w naszym kraju około stu dolarów. Taką samą ilość surowca w Azji czy Ameryce Południowej pozyskuje się za 40-60 dolarów, zaś w Rosji - za około 80.
REKLAMA
Święta Barbara - wszechstronna patronka
Św. Barbara (z łac. "cudzoziemka, obca" - obca wśród swoich) jest jedną z najbardziej czczonych świętych chrześcijańskich. Jej wizerunki można spotkać w kościołach oraz w kopalniach. Najstarsza rzeźba przedstawiająca postać świętej z 1689 r. znajduje się w kopalni soli w Wieliczce. Jest patronką Archidiecezji Katowickiej. Jej postać widnieje w herbach kilku polskich miast, np. Rudy Śląskiej. Od 2009 r. św. Barbara jest także patronką Starachowic (Świętokrzyskie). Od XV wieku św. Barbara jest patronką Wydziału Teologicznego Akademii Krakowskiej. Patronuje Akademii Górniczo-Hutniczej.
Św. Barbara w sposób szczególny związana jest z tradycją górniczą. Tak naprawdę opiekuje się jednak wszystkimi, którzy podczas wykonywania swojej pracy ryzykują życie, np. saperami i marynarzami. Jej opieki szukają także hutnicy, flisacy, kamieniarze, kowale, ludwisarze, strażnicy, więźniowie, murarze i architekci. Nie wszyscy wiedzą, że na Kaszubach "barbórkę" obchodzą rybacy. W tym dniu odprawiana jest uroczysta msza św. za tych, którzy pracują na morzu. Dawniej pomocy św. Barbary wzywano podczas burzy, zapewne przyczynił się do tego przekaz o jej ojcu, który został zabity piorunem.
Piękna i mądra
Według podania św. Barbara urodziła się pod koniec III wieku w Nikomedii (dzisiejsza Turcja). Była córką poganina, bogatego i wpływowego człowieka; jedynaczką, długo oczekiwaną przez rodziców. Ładna, wykształcona i inteligentna miała wielu adoratorów, lecz wszystkich odprawiała.
Ojciec Barbary Dioskur, chcąc uchronić córkę przed niechcianymi konkurentami i ustrzec przed chrześcijaństwem, zamknął ją w specjalnie wybudowanej wieży. Zezwolił jej jednak na wizyty nauczycieli. Jak podaje legenda, wśród nich był chrześcijański lekarz, który zapoznał dziewczynę ze swoją religią. Efektem było nawrócenie Barbary. W tajemnicy przed rodzicami przyjęła chrzest i postanowiła poświęcić się Chrystusowi, żyjąc w dozgonnej czystości.
REKLAMA
Zagniewany ojciec zakazał córce praktykowania nowej religii, znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie. Barbara jednak nieugięcie trwała w wierze. Dręczona przez ojca, uciekła do lasu i ukryła się w grocie. Wydana przez pasterza, została ujęta przez służbę ojca i przekazana władzom rzymskim. Ponieważ nie chciała wyrzec się swojej wiary, torturowano ją: biczowano, przypalano, kaleczono, szarpano żelaznymi szponami, obcięto piersi, pędzono nago ulicami rodzinnego miasta; w końcu została skazana na śmierć przez ścięcie mieczem.
Cudowne zdarzenia po śmierci
Według tradycji poniosła śmierć męczeńską z rąk swojego ojca w roku 306. Legenda głosi, że męczeństwu towarzyszyły cuda - w nocy miał ją odwiedzić Chrystus, zaleczyć jej rany i udzielić komunii św.; ojciec po zabiciu córki został porażony piorunem, a owce pasterza-zdrajcy zamieniły się w szarańczę.
Po męczeńskiej śmierci św. Barbary bardzo szybko zaczął się szerzyć jej kult. Na Wschodzie już w VIII wieku imię św. Barbary umieszczono pod datą 4 grudnia w kalendarzu Kościoła greckiego (wraz ze św. Julianną) i Kościoła syryjskiego. Na Zachodzie, w czasach papieża Grzegorza I Wielkiego (590-604), istniało w Rzymie oratorium pw. św. Barbary - ulubione miejsce modlitwy papieża.
Imię św. Barbary zaznaczono pod datą 4 grudnia w kalendarzach z XI-XII wieku w Salzburgu, Eichstadt i Verden. Popularność kultu św. Barbary na Zachodzie wzrosła w okresie wypraw krzyżowych (XI-XIII w.).
REKLAMA
Kult w św. Barbary w Polsce
W Polsce najstarsze ślady kultu św. Barbary pochodzą z katedry krakowskiej. Można je znaleźć m.in. w kalendarzu XI-wiecznego Modlitewnika Gertrudy, córki Mieszka II. Pojawia się w nim data 4 grudnia z imionami św. Barbary i Janiny.
Najliczniej kościoły pw. św. Barbary wznoszono na Śląsku, w Małopolsce i na Pomorzu. Do końca XVIII w. istniały 104 kościoły lub kaplice oraz 165 ołtarzy św. Barbary. O popularności kultu świętej świadczy fakt, że jej imię było często nadawane przy chrzcie. Upowszechniło się zwłaszcza od XV w. Nosiła je żona Zawiszy Czarnego, potem księżniczki z rodu Jagiellonów oraz żony królów: Barbara Zapolya i Barbara Radziwiłłówna.
Tradycja obchodzenia Barbórki w Polsce pojawiła się w 1354 r. Z końca XV w. znana jest, pochodząca z dokumentu księcia oświęcimskiego Janusza, forma "Barbora"; ona dała początek Barbórki na Śląsku.
W ikonografii św. Barbarę ukazywano przede wszystkim jako patronkę dobrej śmierci - w koronie i aureoli, w płaszczu z welonem, trzymającą palmę męczeństwa, kielich z hostią lub monstrancję albo wspartą na mieczu, od którego zginęła. Często w tle umieszczano wieżę, w której była więziona, z trzema oknami symbolizującymi Trójcę Świętą. Czasami u stóp św. Barbary ukazywano jej ojca Dioskura.
REKLAMA
PAP, IAR, fc
REKLAMA