Zbiorowe zatrucie pokarmowe w szpitalu psychiatrycznym w Międzyrzeczu

Jak poinformował rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gorzowie Wielkopolskim Dariusz Wieczorek, w ubiegłą niedzielę rano powiatowy inspektor sanitarny w Międzyrzeczu otrzymał telefoniczne zgłoszenie o wystąpieniu zbiorowego zatrucia pokarmowego w szpitalu psychiatrycznym.
- Pacjenci zaczęli narzekać na bóle brzucha i mieli biegunkę po spożyciu posiłków przygotowanych przez obsługującą szpital firmę kateringową. Na razie nie znamy dokładnego czynnika, który wywołał zatrucie. Trwają badania pobranych próbek. Nie wykluczamy bakterii salmonelli - powiedział Dariusz Wieczorek.
- Zarządziliśmy zakaz wydawania posiłków przez firmę kateringową, która dotychczas zaopatrywała szpital, poleciliśmy dezynfekcję toalet oraz kuchenek oraz ograniczenie przyjęć do szpitala za wyjątkiem przypadków nagłych - dodał.
Sprawą zatrucia zajęła się Prokuratura Rejonowa w Międzyrzeczu. - Do szpitala zostali wysłani policjanci, którzy zabezpieczyli dokumentację, sprawdzane są procedury sanitarne i wykonywane inne czynności - podała prokurator Małgorzata Przybysz.
Przyznała, że w minionych dniach w tym szpitalu zmarło dwoje pacjentów - kobieta w wieku 78 lat i 57-letni mężczyzna. - Na razie nie wiadomo, czy te zgony można w jakikolwiek sposób łączyć z zatruciem. Mają to wyjaśnić zarządzone na wtorek sekcje zwłok, choć możliwe, że będą potrzebne jeszcze badania histopatologiczne - wyjaśniła
Obecnie prokuratorskie postępowanie dotyczące zbiorowego zatrucia pacjentów jest prowadzone z artykułu 165 Kodeksu karnego mówiącego o nieumyślnym sprowadzeniu niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia wielu osób w postaci zagrożenia epidemiologicznego. Jeśli okaże się, że pacjenci zmarli z powodu zatrucia, kwalifikacja prawna może ulec zmianie.
PAP, kk