Branża motoryzacyjna w Polsce na prostej. Pomógł…kryzys
Rok 2014 powoli dobiega końca i można już pokusić się o wstępne podsumowania, tego co przez ostanie 12 miesięcy wydarzyło się w branży motoryzacyjnej. – To był kolejny dobry rok - mówi Adam Żelezik z banku DNB. Jak dodaje, w utrzymaniu tego trendu paradoksalnie pomógł kryzys finansowy.
2014-12-11, 20:27
Posłuchaj
Jak podkresla Adam Żelezik, przed dwoma laty, w momencie największego kryzysu na rynku w Europie Zachodniej, wiele zamówień trafiło do Polski. I one u nas pozostały. - Stąd mijający rok jest tak dobry dla branży - podkreśla ekspert.
Dlatego polski sektor motoryzacyjny tworzy 8 proc. PKB i zatrudnia 800 tysięcy osób i bardzo dobrze wpływa na inne dziedziny gospodarki. - Ten sektor rozlewa się po całej gospodarce, różne gałęzie przmysłu wytwarzają produkty i zarabiają na sektorze automoto - podkreśla Rafał Antczak z firmy Deloitte
Główną słabością sektora motoryzacyjnego w Polsce jest rynek wewnętrzny - mówi Rafał Antczak. Jak wylicza, w Polsce powinno się sprzedawać dwa razy więcej nowych samochodów niż obecnie. - To przyciągnęłoby nowe inwestycje motoryzacyjne do naszego kraju - uważa Antczak.
Obecnie na eksport trafia 89 procent samochodów wyprodukowanych w Polsce. A to sprawia, że znacznie dynamiczniej rozwija się sektor części i akcesoriów. To ma jednak i dobre strony.
REKLAMA
- Nie sprzedajemy wąskiego asortymentu części, tylko bardzo szeroki wachlarz. A to sprawia, że zawirowania na tym rynku nie są groźne dla całego sektora, uważa ekspert Deloitte.
W 2013 roku ta część rynku stanowiła 3/4 całej produkcji motoryzacyjnej w Polsce.
Błażej Prośniewski, jk
Polecane
REKLAMA