Polscy dominatorzy na lodzie
Dwa zwycięstwa Artura Wasia na 500 metrów, triumf Jana Szymańskiego na 1500 metrów oraz sukces męskiej i żeńskiej sztafety w biegu drużynowym. Tak było tydzień temu w Berlinie. W ten weekend w zawodach Pucharu Świata w Heerenveen polscy panczeniści ponownie wystąpili w rolach głównych.
2014-12-14, 22:19
Posłuchaj
Jan Szymański pokonał najlepszych panczenistów świata i z czasem 1.45,92 okazał się najlepszy na 1500 metrów. Dzięki temu zwycięstwu został liderem Pucharu Świata. Swoim sukcesem nawiązał do osiągnięć Zbigniewa Bródki, który również na tym dystansie wygrał Kryształową Kulę i zdobył złoty medal olimpijski w Soczi.
– Cieszę się niesamowicie, bo odniosłem zwycięstwo w holenderskiej „paszczy lwa”, gdzie patent na wygrywanie mają praktycznie tylko Holendrzy. Pojechałem jak tylko najlepiej umiałem i pokonałem najlepszych zawodników gospodarzy – podkreślił uradowany Jan Szymański.
Nowemu liderowi Pucharu Świata dzielnie partneruje Artur Waś, który w ostatnich tygodniach wyrasta na jednego z czołowych łyżwiarzy globu na dystansie 500 metrów.
– Myślę, że jedynym mankamentem, do którego mógłbym się przyczepić podczas piątkowego biegu, jest fakt , że nie byłem tak dobrze skupiony, jak w zeszłym tygodniu. Zbyt długa rozgrzewka, kilka falstartów, dyskwalifikacje. To wszystko spowodowało, że moja koncentracja nie była odpowiednia. Zebrałem się jednak w sobie i mimo tego, że pod koniec wyścigu czułem już olbrzymie zmęczenie, to udało się osiągnąć dobry rezultat – powiedział na antenie PR24 Artur Waś.
REKLAMA
W audycji sportowej podsumowano również występ polskich skoczków narciarskich w zawodach Pucharu Świata w rosyjskim Niżnnym Tagile, obecną dyspozycje Justyny Kowalczyk oraz ostatnią kolejkę piłkarskiej ekstraklasy.
Zapraszamy do wysłuchania audycji sportowej Polskiego Radia 24!
PR24/Damian Bielecki
REKLAMA