Bogaci Europejczycy płacą krocie za polskie jachty
Według danych GUS, polski eksport jachtów, łodzi motorowych i wioślarskich, także kajaków, osiągnął w 2013 roku wartość prawie 236 mln euro, co oznacza wzrost o ponad 10 proc. w porównaniu do 2012 roku.
2014-12-15, 12:13
Posłuchaj
Wartościowo sprzedajemy więcej, ale w sztukach jest to mniej.
- Od dwóch lat obserwujemy trend wzrostu wartości polskich jachtów i łodzi motorowych, ale przy jednoczesnym obniżeniu liczby. Oznacza to, że polskim producentom i eksporterom udało się znaleźć na rynku niszę. Produkujemy i eksportujemy mniej, ale bardziej luksusowych i większych jachtów - mówi Jarosław Jarema, dyrektor zarządzający w firmie Akcenta, obsługującej transakcje bezgotówkowe eksporterów i importerów.
Największy eksport do Holandii
Jak wyjaśnia ekspert, typowy odbiorca polskiej łodzi luksusowej jest przedstawicielem jednego z pięciu krajów: Holandii, Francji, Norwegii, Niemiec i Rosji.
- Najwięcej jachtów eksportujemy do Holandii. W 2013 roku wartość eksportu do tego kraju wyniosła ponad 37 mln euro – dodaje Jarosław Jarema.
REKLAMA
Polscy eksporterzy jachtów i łodzi, jak wyjaśnia ekspert, nie ograniczają się do bliskich geograficznie rynków.
- Polskie jachty i łodzie motorowe trafiają do tak odległych miejsc jak Wyspy Dziewicze i Kajmany – mówi Jarosław Jarema.
5,5 mln euro za jacht, który trafił do Luksemburga
Ceny luksusowych jachtów są bardzo wysokie, o czym świadczyć może chociażby przykład jednostki pływającej wyeksportowanej do Luksemburga, która kosztowała prawie 5,5 mln euro.
Dane GUS pokazują, że polski eksport jachtów i łodzi do krajów Unii Europejskiej, choć nadal najmocniejszy wartościowo, zaczyna tracić na znaczeniu. W 2013 roku sprzedaż liczona w sztukach spadła o 12 proc. w porównaniu z 2012 rokiem.
REKLAMA
Dariusz Kwiatkowski, awi
REKLAMA