Nie mieli aut, a brali pieniądze? Jest śledztwo prokuratury ws. "kilometrówek"

Prokuratura wszczęła śledztwo dot. rozliczania ryczałtów za dojazdy prywatnym autem przez 11 posłów, m.in. marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego, wicemarszałka Marka Kuchcińskiego i wiceministra zdrowia Sławomira Neumanna. Głos w sprawie tzw. kilometrówek zabrała premier i posłowie.

2014-12-17, 21:46

Nie mieli aut, a brali pieniądze? Jest śledztwo prokuratury ws. "kilometrówek"
. Foto: Flickr/Radio Nederland Wereldomroep

Posłuchaj

Prokurator Przemysław Nowak o zawiadomieniach ws. "kilometrówek" (IAR)
+
Dodaj do playlisty

AUDYT PODRÓŻY POSŁÓW - czytaj więcej >>>

W tej sprawie prokuratura badała pięć zawiadomień od osób prywatnych - dwa dotyczyły ewentualnego przekroczenia uprawnień przez Sikorskiego oraz Neumanna; kolejne trzy posłów: Wojciecha Jasińskiego (PiS), Krzysztofa Jurgiela (PiS), Karola Karskiego (obecnie europoseł), Beaty Kempy (KPSP), Bolesława Piechy (PiS), Sławomira Kłosowskiego (PiS), Krystyny Pawłowicz (PiS), Jolanty Szczypińskiej (PiS) oraz wicemarszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego (PiS).

- W dniu 17 grudnia 2014 r. w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie wszczęte zostało śledztwo w sprawie doprowadzenia Kancelarii Sejmu RP w okresie od dnia 1 stycznia 2009 roku do dnia 16 grudnia 2014 roku w Warszawie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w nieustalonej dotychczas w kwocie, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez 11 posłów na Sejm RP - poinformował rzecznik prokuratury Przemysław Nowak.

Jak wyjaśnił, chodzi o "wprowadzenie w błąd pracowników Kancelarii Sejmu, w związku z rozliczaniem w ramach kwoty ryczałtu otrzymanej na prowadzenie biura poselskiego kosztów przejazdu samochodem własnym lub innym z tytułu wykonywania mandatu poselskiego".

REKLAMA

Prokuratura, w ramach śledztwa, będzie też badać, czy doszło w związku z tym do poświadczenia nieprawdy przez parlamentarzystów "co do okoliczności mających znaczenie prawne, związanych z wysokością poniesionych wydatków wskazanych w dokumentach w postaci corocznych sprawozdań z wydatkowania kwoty ryczałtu przeznaczonego na prowadzenie biura poselskiego".

Źródło: TVN24/x-news

To już drugie śledztwo w tej sprawie. Pierwsze dotyczy możliwości popełnienia przestępstwa przez posłów Adama Hofmana, Mariusza A. Kamińskiego i Adama Rogackiego. Chodzi o służbową delegację byłych polityków PiS do Madrytu. Doniesienie złożył klub SLD.

REKLAMA

"To notoryczne zajmowanie się samym sobą"

Premier Ewa Kopacz pytana w środę, czy zamieszanie wokół rozliczeń podróży marszałka Sikorskiego szkodzi Platformie Obywatelskiej powiedziała, że "żyjemy w państwie demokratycznym, którego porządku przestrzega i nie będzie zastępować ani prokuratora, ani sędziego".

Jak dodała, liczy, że "Sejm wypracuje regulacje, które pozwolą posłom przyszłej kadencji funkcjonować bez przeszkód". - To, co oglądamy przez ostatnie tygodnie, to jest notoryczne zajmowanie się samymi sobą. Obywatele tego od nas nie oczekują, oni nas po coś zupełnie innego wybrali - podkreśliła.

Komentarze posłów

Swoje krytyczne stanowisko ws. doniesień o nieprawidłowościach dotyczących kilometrówek wyraziło w środę kilkoro posłów, których dotyczy krytyka.

Jurgiel - szef resortu rolnictwa w rządzie PiS - powiedział na konferencji prasowej, że pełniąc funkcję ministra rolnictwa, nie pobrał żadnej złotówki z Kancelarii Sejmu na przejazdy służbowe związane z wykonywaniem mandatu posła.

REKLAMA

Pawłowicz w oświadczeniu napisała m.in. że informacje podważające poprawność jej rozliczeń są całkowicie bezpodstawne i nie mają żadnego odzwierciedlenia w dokumentacji. Szczypińska podkreśliła w swoim oświadczeniu, że kontrole prowadzone przez Kancelarię Sejmu w jej biurze nie wykazały żadnych nieprawidłowości w jego finansach. Z kolei Kempa, b. wiceminister sprawiedliwości w rządzie PiS, w oświadczeniu stwierdziła, że zestawianie sprawy wyjazdów poselskich jej i marszałka Sikorskiego traktuje jako insynuacje i nadużycie.

Wyniki audytu

W poniedziałek na posiedzeniu Konwentu Seniorów szef Kancelarii Sejmu zaprezentował wyniki audytu podróży zagranicznych posłów. Wynika z niego, że prawie wszyscy posłowie rzetelnie rozliczają się z wyjazdów, ale są drobne sprawy do wyjaśnienia.

Audyt służbowych wyjazdów zagranicznych posłów marszałek Sejmu zarządził po tym, gdy media ujawniły sprawę podróży do Madrytu na posiedzenie Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy ówczesnych posłów PiS: Hofmana, Mariusza A. Kamińskiego oraz Rogackiego - wzięli oni zaliczki z sejmowej kasy, zgłaszając wyjazd samochodem; w rzeczywistości polecieli tanimi liniami lotniczymi. W efekcie sprawy dotyczącej wyjazdów służbowych i ich rozliczeń ci trzej posłowie zostali usunięci z PiS i klubu parlamentarnego tej partii.

W wyniku audytu zmienione zostaną przepisy dotyczące podróży. Zarządzenie ws. wyjazdów parlamentarzystów i nowe formularze zostały przesłane marszałkowi Senatu do uzgodnień.

REKLAMA

Sikorski na świeczniku

Prokuratura Generalna uznała w poniedziałek, że należy podjąć postępowanie w sprawie poselskich rozliczeń Sikorskiego za tzw. kilometrówkę. W marcu Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście odmówiła wszczęcia śledztwa ws. rzekomych nieprawidłowości w rozliczaniu przez niego delegacji. Sam zainteresowany mówi, że ze spokojem czeka na wynik postępowania.

Media pisały, że Sikorski - jeszcze jako minister spraw zagranicznych - pobierał z kancelarii Sejmu pieniądze jako zwrot kosztów za używanie prywatnych aut do poselskich wyjazdów, chociaż jako szef MSZ miał do dyspozycji samochód służbowy i ochronę BOR.

Sikorski oświadczył, że wykorzystywał jedną trzecią limitu kilometrowego przeznaczonego na podróże krajowe posła i poinformował, że Prezydium Sejmu zajmuje się kwestią systemu rozliczeń wyjazdów parlamentarzystów i ministrów. Tłumaczył też, że posłowie pełniący jednocześnie funkcje ministrów starają się zawsze rozdzielać te obowiązki, by nie stawiano im zarzutów odwrotnych - korzystania z transportu ministerialnego do politycznych czy poselskich zadań.

mr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej