Ukraina zwiększa wydatki na wojsko. Będą pieniądze na uzbrojenie
W przyjętym przez parlament ukraiński budżecie zapisano wzrost wydatków na utrzymanie, rozwój i modernizację sił zbrojnych.
2014-12-31, 12:02
Posłuchaj
Dane przedstawione przez pułkownika Władysława Sielezniowa, rzecznika resortu obrony wskazują, że rząd Arsenija Jaceniuka zamierza doprowadzić do wzmocnienia i zmodernizowania ukraińskiej armii. - Ministerstwo Obrony Ukrainy otrzyma 40,2 miliarda hrywien. Jest to o 13 miliardów hrywien więcej niż w roku 2014 - mówił.
Informując o podziale budżetu wojskowego Sielezniow podkreślał, że znaczna jego część zostanie wykorzystana na modernizację uzbrojenia. - 14 miliardów hrywien, czyli 31,6% całego budżetu wojskowego, zostanie wykorzystanych na wzmocnienie uzbrojenia -sprecyzował.
W mijającym roku na zakupy uzbrojenia przeznaczono niecałe 4 miliardy hrywien. Wzmocnienie sił zbrojnych Ukrainy stało się koniecznością w obliczu wojny na wschodzie kraju. Eksperci podkreślają jednak, że oprócz zwiększenia nakładów na potrzeby armii potrzebne są jej zasadnicze reformy wewnętrzne, a także wymiana kadr.
KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>
REKLAMA
Mimo formalnego zawieszenia broni, w Donbasie wciąż dochodzi do ostrzałów pozycji ukraińskich. Siły ukraińskie zapewniają, że nie wchodzą jednak w bezpośredni kontakt ogniowy z przeciwnikiem.
Według informacji z Donbasu, wielu lokalnych komendantów, kierujących grupami prorosyjskich separatystów, nie chce zawieszenia broni. Jeden z nich, Paweł Dremow, wśród rosyjskich kozaków znany pod pseudonimem "Batia", skierował pod adresem władz samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej takie słowa: "Pojechaliście do Mińska, podpisaliście to paskudne porozumienie pokojowe. Pytam, dla kogo było ono pokojowe? Przyjedźcie do nas, to zobaczycie, jak cieszyliśmy się z tego waszego pokoju".
Komentatorzy coraz częściej zauważają, że w szeregach separatystycznych bojowników szerzy się samowola i stają się oni lokalnymi watażkami, terroryzującymi ludność cywilną.
IAR/asop
REKLAMA