Islamiści z Boko Haram uprowadzili 40 młodych osób

Podczas ataku na wioskę Malari w północno-wschodniej Nigerii członkowie islamistycznej organizacji Boko Haram porwali i zabrali ze sobą do lasu 40 osób w wieku od 10 do 23 lat. - Sądzimy, że Boko Haram chce z nich zrobić żołnierzy - powiedział mieszkaniec wioski Bulama Muhammad.

2015-01-03, 13:49

- Wśród uprowadzonych chłopców są dwaj moi synowie i trzech siostrzeńców - dodał Bulama Muhammad.
Boko Haram od 2009 roku prowadzi zbrojną walkę o przekształcenie Nigerii lub przynajmniej części jej terytorium w muzułmańskie państwo wyznaniowe, w którym obowiązywałoby prawo szariatu. W ciągu pięciu lat w wyniku rebelii w najludniejszym kraju Afryki zginęły tysiące osób. Od początku tego roku rebelianci znacznie nasilili ataki.
Na początku grudnia ponad 150 osób, w tym 38 policjantów, zostało zabitych w ataku Boko Haram na miasto Damaturu w północno-wschodniej Nigerii. Kilka dni wcześniej dwóch zamachowców samobójców wysadziło się w powietrze w meczecie w Kano na północy Nigerii. Po eksplozji ok. 15 napastników strzelało do ludzi uciekających ze świątyni. Media podały, że zginęło co najmniej 120 osób.
Najgłośniejszą akcją Boko Haram było porwanie w połowie kwietnia ponad 200 dziewczęt, głównie chrześcijanek w mieście Chibok w stanie Borno. O uwolnienie licealistek apelowały tysiące ludzi, m.in. pierwsza dama Michelle Obama.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk