Izrael grozi Palestynie procesem za zbrodnie wojenne

Izrael zarzuca palestyńskim władzom zbrodnie wojenne i grozi procesem. Zamierza założyć stosowny pozew w Stanach Zjednoczonych, działając prawdopodobnie przez prożydowskie organizacje pozarządowe - oświadczył izraelski urzędnik.

2015-01-03, 21:32

Izrael grozi Palestynie procesem za zbrodnie wojenne

Posłuchaj

Palestyna składa wniosek o przyjęcie do Międzynarodowego Trybunału Karnego - relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Ma to być odpowiedź na złożenie przez Palestyńczyków wniosku do Międzynarodowego Trybunału Karnego o pociągnięcie do odpowiedzialności Izraela za zbrodnie w czasie ostatniej wojny w Strefie Gazy.
Przedstawiciele Autonomii Palestyńskiej poinformowali, że złożyli w Hadze wniosek o przyjęcie ich do grona członków Trybunału. Władze Izraela zaapelowały do Trybunału, aby wniosek odrzucić. Premier Benjamin Netanjahu mówił wcześniej, że na jednostronne działania Autonomii Palestyńskiej na forum ONZ Izrael odpowie pozwem za wspieranie Hamasu.

Od kilku miesięcy premier Izraela Benjamin Netanjahu i inni czołowi politycy izraelscy w licznych wypowiedziach porównują działania Hamasu w Strefie Gazy do działań Państwa Islamskiego w Iraku i Syrii, oskarżając go o "zbrodnie wojenne".
Politycy izraelscy oskarżają Hamas m.in. o wykorzystywanie ludności cywilnej jako "tarcz ludzkich" podczas ostatniej 50-dniowej ofensywy wojsk izraelskich w Strefie Gazy. Zginęło wówczas wskutek izraelskich bombardowań i ostrzału artyleryjskiego 2200 Palestyńczyków i ponad 70 Izraelczyków, niemal wyłącznie żołnierzy.
Formalnie podpisanie Statutu Rzymskiego w celu wejścia do MTK pozwoliłoby Palestyńczykom ścigać Izrael za zbrodnie wojenne. Przewiduje się, że Palestyna zostanie oficjalnie zaakceptowana w ciągu sześciu tygodni jako członek MTK, jednak jurysdykcja tego trybunału nie działa wstecz.

Sankcje gospodarcze

Hiszpański dziennik "El Pais" przewidywał w tych dniach, że jedną z pierwszych konsekwencji akcesu Autonomii Palestyńskiej do MTK będzie zastosowanie przez Izrael surowych sankcji gospodarczych, ponieważ porozumienie pokojowe z Oslo zobowiązuje Palestyńczyków, aby nie przystępowali do organów międzynarodowych w sposób "jednostronny", bez uprzednich negocjacji z rządem izraelskim.
W sobotę Izrael dokonał pierwszego kroku w przewidywanym przez "El Pais" kierunku - zamroził transfer pieniędzy dla Autonomii Palestyńskiej. Premier Benjamin Netanjahu postanowił zamrozić wypłatę comiesięcznej transzy 500 milionów szekli, czyli 125 milionów dolarów. Pieniądze te były przeznaczone na utrzymanie władz Autonomii i wynagrodzenia dla pracowników służb publicznych.

Krwawy konflikt

W czasie ubiegłorocznej wojny w Strefie Gazy zginęło ponad 2100 Palestyńczyków i ponad 70 Izraelczyków.
Już kilka dni temu Palestyńczycy zapowiedzieli wystąpienie o członkostwo w Trybunale. Taką możliwość dało im przyznanie przed dwoma laty statusu państwa-obserwatora w ONZ. Palestyńczycy chcą w ten sposób dochodzić swoich praw przed międzynarodowym wymiarem sprawiedliwości. Chodzi im zarówno o działania zbrojne Izraela, ale także o budowane na terenach palestyńskich żydowskich osiedli.

IAR, PAP, bk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej