Kryzys ukraiński przyspiesza modernizację polskiej armii

W 2015 roku MON chce rozstrzygnąć ważne postępowania dotyczące m.in. obrony powietrznej. Cały program modernizacji ma pochłonąć w tym roku ponad 13 mld zł.

2015-01-07, 19:00

Kryzys ukraiński przyspiesza modernizację polskiej armii

W minionym roku udało się w pełni wydać pieniądze przeznaczone na modernizację techniczną armii, w 2015 MON chce rozstrzygnąć ważne postępowania dotyczące m.in. obrony powietrznej, liczy się przy tym z naciskami - mówi wiceminister obrony Czesław Mroczek.

Cały program modernizacji technicznej ma pochłonąć w 2015 roku ponad 13 mld złotych. MON obiecuje, że podobnie jak w ubiegłym roku, zrealizuje całość zaplanowanych wydatków, z czym były problemy w poprzednich latach.

- Rzecz najważniejsza to ta, że rok 2014 to rok pełnego wydatkowania środków przeznczonych na modernizacje techniczną. Wykonaliśmy wiele zadań z 10-letniego programu modernizacji, przygotowaliśmy najważniejsze postępowania do przeprowadzenia w roku 2015 - powiedział sekretarz stanu w MON Czesław Mroczek, odpowiedzialny zakupy uzbrojenia i sprzętu. Na modernizację MON wydało w 2014 r. ok. 8 mld zł.

Podkreślił, że ostatnio MON przyspieszyło programy rakietowe, zwiększające zdolność rażenia na duże odległości. - Pozyskując zdolności rakietowe przechodzimy z możliwości rażenia z kilkudziesięciu do kilkuset kilometrów. To bardzo poważny przeskok - powiedział.

REKLAMA

Kryzys ukraiński przyspiesza modernizację polskiej armii

Według niego decyzje podjęte wobec kryzysu ukraińskiego i innych wydarzeń niosących niebezpieczeństwo, były "przyspieszeniem programów, które były zapisane, ale miały być realizowane kilka lat później".

- W 2014 roku pozyskaliśmy samolot szkolenia zaawansowanego dla Sił Powietrznych, drugą transzę czołgów Leopard. W związku z sytuacją na Ukrainie lekko zmieniliśmy nasz program, starając się przyspieszyć programy budujące siłę ognia, zdolności rakietowe. W ostatnich dniach podpisaliśmy umowę o drugim Nadbrzeżnym Dywizjonie Rakietowym, pozyskaliśmy pocisk JASSM dla F-16 - wyliczał Mroczek, podkreślając szybką zgodę USA na sprzedaż tej broni Polsce. W 2015 r. MON chce rozstrzygnąć program artylerii rakietowej dalekiego zasięgu, uruchomiło też prace mające się zakończyć wyborem nowego śmigłowca bojowego.

- W tej chwili Wojsko Polskie realizuje 14 tzw. programów operacyjnych. To zasadnicze programy modernizacji technicznej. Najważniejsze z nich to: obrona przeciwlotnicza, śmigłowce, rozpoznanie, bezzałogowce - tłumaczy Norbert Bączyk, redaktor wydawniczy "Przeglądu Sił Zbrojnych".

REKLAMA

Plany MON na 2015 rok: śmigłowce i program morski

- W 2015 roku będziemy chcieli rozstrzygnąć postępowania w programie obrony średniego zasięgu "Wisła" - to nasz największy program modernizacyjny, 30 grudnia upłynął termin składania ostatecznych ofert w przetargu na śmigłowce, z których w przyszłym roku wybierzemy najlepszą i przesądzimy, kto będzie dostawcą 70 śmigłowców wielozadaniowych - zaznaczył. - Wierzę też, że w 2015 roku uda się rozstrzygnąć postępowania związane z programem morskim - dostawą okrętów obrony wybrzeża i okrętów patrolowych. Uruchamiamy również - też z nadzieją na rozstrzygnięcie w tym roku - postępowanie dotyczące okrętów podwodnych z pociskami manewrującymi. To bardzo ważne element budujący nasze zdolności rakietowe - powiedział wiceminister.
Mroczek zapowiedział rozstrzygnięcie postępowań dotyczących bezzałogowców rozpoznawczych i uderzeniowych. Te środki mają m.in. zwiększyć zasięg rozpoznania, tak by odpowiadał on zasięgowi rażenia nowo nabytych typów broni jak NDR czy JASSM. - Systemy bezzałogowe będą służyć przede wszystkim rozpoznaniu i kierowaniu ogniem dalekiego zasięgu, ale budujemy też nasze możliwości satelitarne - dodał Mroczek.
Przyszłość: będzie następca Rosomaka i lekki czołg
- W roku 2014 zapadło wiele kluczowych rozstrzygnięć, Podpisaliśmy także umowy dotyczące przyszłych prac, które, mamy nadzieję, zbudują czysto polskie produkty. Poprzez prace badawczo-rozwojowe chcemy pozyskać następcę Rosomaka, zbudować bojowy wóz piechoty, chcemy wreszcie zbudować wóz wsparcia bezpośredniego - lekki czołg. To są projekty, które zleciliśmy polskim podmiotom z nadzieją, że uda się wykorzystać polską myśl i polskie doświadczenia w projektowaniu tych produktów - powiedział.

(PAP, polskieradio.pl,mp)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej