Wystawa niezwykłych zdjęć z łódzkiego getta w Muzeum POLIN
Ekspozycja "Twarz getta. Zdjęcia żydowskich fotografów z getta Litzmannstadt, 1940-1944", prezentuje unikatowe archiwalia. Została zorganizowana dla uczczenia Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Wernisaż wystawy 26 stycznia w Muzeum POLIN w Warszawie.
2015-01-25, 21:32
Mali chłopcy mający może po dziewięć, dziesięć lat, dość przyzwoicie ubrani w blezerach, pumpach, w miarę solidnych butach tną wielkie arkusze blachy, obok przy tokarce pracuje kobieta. Ta scena została uwieczniona na jednym z pięćdziesięciu zdjęć, które eksponowane są na tej wystawie.
Żydom w getcie nie wolno było posiadać aparatu fotograficznego. A jednak ogromna część zdjęć z łódzkiego getta została zrobiona właśnie przez żydowskich fotografów. Niektóre z nich, autorstwa m.in. Mendela Grossmana i Henryka Rossa prezentowane są na wystawie, którą przygotowała Fundacja "Topografia Terroru" z Berlina we współpracy z Archiwum Państwowym w Łodzi.
Ci żydowscy fotografowie działali z oficjalnego polecenia Przełożonego Starszeństwa Żydów Mordechaja Chaima Rumkowskiego. Chciał przekonać nazistów o pożytkach płynących z istnienia łódzkiego getta. Dlatego głównym zadaniem fotografów miało być dokumentowanie jego ekonomicznego potencjału i ukazanie miejsca jako wielkiego przedsiębiorstwa produkcyjnego, opłacalnego dla Rzeszy.
- Zdjęć z getta łódzkiego zachowało się bardzo wiele, ok. 20 tys. z czego 12 tys. znajduje się w zbiorach Archiwum Państwowego w Łodzi. Pokazujemy cząstkę tych zbiorów, czyli 50 fotogramów - powiedziała Hanna Węgrzynek, główny specjalista ds. wystaw w Muzeum POLIN. - Są to przeważnie zdjęcia czarno-białe, ale dodaliśmy do nich kilka barwnych, wykonanych przez Waltera Geneweina. To jemu był poświęcony głośny film "Fotoamator" - dodała.
REKLAMA
Kurator zwróciła uwagę, że zdjęcia na wystawie zrobione przez Żydów są zupełnie inne niż te wykonywane przez hitlerowców, którzy byli autorami większości fotografii powstałych na terenie nazistowskich gett w Europie Środkowo-Wschodniej.
- Najczęściej na fotografiach robionych przez Niemców pojawiają się tzw. Ostjuden, czyli Żydzi z pejsami, brodami, w chałatach i jarmułkach. Zdjęcia te, które ukazywały tradycyjnych, ortodoksyjnych Żydów z Europy Wschodniej były potem wykorzystywane w propagandzie antysemickiej - mówiła Węgrzynek.
Według niej zdjęcia fotografów żydowskich są pełne humanizmu, pokazują ludzi, którzy w bardzo trudnych, ekstremalnych warunkach, wykonując ciężką pracę próbują uratować się od zagłady zarówno fizycznej jak i duchowej.
W łódzkim getcie utworzonym w lutym 1940 r. zamknięto 160 tysięcy Żydów. Było to największe getto na ziemiach polskich wcielonych do Rzeszy, drugie po warszawskim pod względem liczebności. Przetrwało najdłużej ze wszystkich, aż do końca sierpnia 1944 roku, kiedy ok. 68 tysięcy pozostałych przy życiu więźniów wywieziono do Auschwitz-Birkenau i w większości - 67 tys. zamordowano.
REKLAMA
FOTOGRAFIA ŻYDÓW POLSKICH - zobacz serwis specjalny >>>
Wystawa została przygotowana przez Fundację "Topografia Terroru" z Berlina we współpracy z Archiwum Państwowym w Łodzi, z którego zbiorów pochodzi większość fotografii. Ekspozycję prezentowano m.in. w Berlinie i w Kolonii, jak też w siedzibie ONZ w Nowym Jorku.
W najbliższy wtorek, 27 stycznia, przypada 70. rocznica wyzwolenia obozu koncentracyjnego i ośrodka zagłady Auschwitz-Birkenau i od 2005 r. jest to Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu ustanowiony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ.
Ekspozycja będzie dostępna dla zwiedzających od 27 stycznia do 30 marca 2015 r.
II WOJNA ŚWIATOWA - zobacz serwis specjalny >>>
REKLAMA
PAP/iz
REKLAMA