Pyrzowice: awaryjne lądowanie, problem z podwoziem
Alarm na lotnisku w Katowicach. Pilot porannego rejsu z Warszawy zgłosił problemy z podwoziem i zażądał asysty przy lądowaniu. Bombardierem Eurolotu podróżowało 38 osób.
2015-01-26, 14:53
Posłuchaj
Rzecznik katowickiego portu Cezary Orzech o procedurze awaryjnej (PR Katowice/IAR)
Dodaj do playlisty
Na lotnisko ściągnięto dodatkowe wozy strażackie i karetki pogotowia. Pilot wykonał dodatkowy przelot nad lotniskiem, by obsługa naziemna mogła zobaczyć stan wysunięcia kół. Mimo sygnalizacji o błędzie, podwozie było wysunięte prawidłowo. Pilot wylądował bez problemów, ale pasażerowie przeżyli chwile grozy - musieli lądować według procedur awaryjnych, pochyleni z głową między nogami.
Po wylądowaniu samolot został sprowadzony do hangaru. Odwołano powrotny rejs do Warszawy, gdyż okazało się, że w maszynie faktycznie wystąpiła usterka. Pasażerowie mogli polecieć kolejnym rejsem lub - jeżeli lecą dalej - przewoźnik zapewnił im połączenie inną linią lotniczą.
IAR/fc
REKLAMA
REKLAMA