Sergio Mattarella nowym prezydentem Włoch. Gratulacje od papieża
73-letni Sergio Mattarella nowym prezydentem Włoch. Prezydenta wybrało zgromadzenie narodowe - senatorowie, deputowani i delegaci regionów - które potrzebowało czterech głosowań i obniżonego progu poparcia, żeby go wyłonić.
2015-01-31, 17:03
Posłuchaj
Sergio Mattarella w pierwszej bardzo krótkiej wypowiedzi zapewnił, że myśli przede wszystkim o trudnościach i nadziejach obywateli, co było odniesieniem do kryzysu. Jego zaprzysiężenie - we wtorek.
Zaraz po wyborze 73-letni Sergio Mattarella oświadczył: "Myślę przede wszystkim i nade wszystko o trudnościach i nadziejach naszych współobywateli".
- Tyle wystarczy - powiedział prezydent elekt, który przez lata słynął z tego, że nie lubił publicznych wypowiedzi i ograniczał je do minimum, a przez ostatnich 7 lat nie złożył żadnej politycznej deklaracji.
Zaprzysiężenie 12. prezydenta Republiki odbędzie się we wtorek rano - ogłoszono w parlamencie.
Gratulacje od papieża
Swoje błogosławieństwo apostolskie przesłał Sergio Mattarelli papież Franciszek. W telegramie gratulacyjnym do włoskiego prezydenta elekta papież życzy, by służył na tym urzędzie jedności i zgodzie kraju oraz promocji dobra wspólnego, zgodnie z tradycją „autentycznych wartości ludzkich i duchowych narodu włoskiego”.
Obserwatorzy zwracają uwagę, że w momencie, gdy Stolica Apostolska nie okazuje już zainteresowania włoską sceną polityczną - co zaczęło się za pontyfikatu Jana Pawła II - tamtejszy parlament wybrał najbardziej katolickiego prezydenta w najnowszej historii tego kraju.
REKLAMA
Kandydaturę Mattarelli, sędziego Trybunału Konstytucyjnego i byłego deputowanego oraz byłego ministra wysunęła centrolewicowa Partia Demokratyczna premiera Matteo Renziego. Na Mattarellę głosował także koalicjant centrolewicy, czyli Nowa Centroprawica oraz małe ugrupowania centrowe.
Mattarella został wybrany w czwartym głosowaniu. W trzech poprzednich zgodnie z konstytucją potrzebna była większość dwóch trzecich głosów. Ponieważ kandydat rządzącej centrolewicy nie miał szans na ich zdobycie, jej elektorzy wrzucali puste kartki. Począwszy od czwartego głosowania wystarczy zwykła większość, czyli 505 głosów zamiast 673. Mattarella dostał 664.
Ponad 100 głosów zebrał emerytowany sędzia śledczy Ferdinando Imposimato, który prowadził dochodzenie w sprawie zamachu na Jana Pawła II w 1981 roku. Na Imposimato głosowali niektórzy parlamentarzyści populistycznego Ruchu Pięciu Gwiazd.
Nowy prezydent zastąpi na stanowisku szefa państwa 89-letniego Giorgio Napolitano. Ustąpił on ze stanowiska w połowie stycznia z powodu podeszłego wieku.
REKLAMA
Napolitano jako dożywotni senator brał udział w wyborze swego następcy. W sobotę powiedział dziennikarzom w parlamencie: - Znam Sergio Mattarellę jako osobę o absolutnej lojalności, poprawności, wrażliwości, instytucjonalnych kompetencjach i na pewności bezstronności. To wszystkie niezwykle ważne cechy, które muszą charakteryzować głowę państwa - dodał Napolitano. Zapewnił, że jest bardzo zadowolony z wyboru Mattarelli.
Minister spraw zagranicznych Paolo Gentiloni nazwał go "dżentelmenem".
Milczek z Sycylii
Mattarella jest pierwszym szefem państwa pochodzącym z Sycylii. Przez ostatnie 3 lata był sędzią Trybunału Konstytucyjnego, wcześniej ministrem, wicepremierem i przez ćwierć wieku deputowanym.
To, co wyróżnia wybranego w sobotę Mattarellę spośród wielu poprzednich prezydentów, to fakt, że zanim został w czwartek oficjalnym kandydatem rządzącej centrolewicowej Partii Demokratycznej, był niemal zupełnie nieznany opinii publicznej w kraju.
REKLAMA
Wszystkie włoskie media podejmują starania, by nakreślić sylwetkę następcy Giorgio Napolitano. To niełatwe zadanie, ponieważ nowy prezydent słynął dotąd z wielkiej rezerwy, milczenia, skromnego i spokojnego życia z dala od kamer telewizyjnych. Odkąd odszedł z czynnej polityki i z parlamentu w 2008 roku nie złożył żadnej deklaracji politycznej i nie udzielił żadnego wywiadu. Nigdy nie lubił zresztą ich udzielać. Trzyma się z daleka od najnowszych mediów. Nie ma profilu na żadnym portalu społecznościowym.
Włoska agencja prasowa Ansa, po przeszukaniu swych archiwów stwierdziła, że nie dysponuje żadnymi wypowiedziami Mattarelli z ostatnich lat na bieżące tematy polityczne. Od 2005 roku do chwili obecnej Ansa znalazła 29 jego wypowiedzi; głównie jednak z początku tego okresu.
Jedyne, bijące obecnie rekordy oglądalności nagranie z jego udziałem pochodzi z 2010 roku; to rejestracja jego spotkania ze studentami z włoskiej Akcji Katolickiej. Powiedział wtedy między innymi: "Kultura czyni nas wolnymi, ale prawda również".
Większość Włochów nie zna nawet jego głosu. Jeśli w ogóle był dotąd kojarzony, to z poprzednią ordynacją wyborczą, której jest głównym autorem. Od jego nazwiska nazwano ją Mattarellum.
REKLAMA
Mafia zabiła mu brata
Sergio Mattarella urodził się w 1941 roku w Palermo. Jego ojciec Bernardo był znanym politykiem włoskiej chadecji, kilka razy, podobnie jak potem on sam, był w latach 50. i 60. ministrem w kolejnych włoskich rządach. Po ukończeniu studiów prawniczych w swym rodzinnym mieście Mattarella wykładał prawo parlamentarne.
W 1980 roku jego młodszy brat Piersanti, wówczas gubernator Sycylii, został zamordowany w zamachu cosa nostra, która zemściła się na nim za to, że nie ugiął się pod jej szantażem. Ciężko ranny Piersanti zmarł na jego rękach w drodze do szpitala.
Trzy lata po tym tragicznym wydarzeniu, które obecnie przypomina prasa, Mattarella został po raz pierwszy wybrany do parlamentu z listy Chrześcijańskiej Demokracji. W Izbie Deputowanych zasiadał do 2008 roku przez siedem kadencji z rzędu.
Kariera w rządzie
Począwszy od lat 80. był ministrem do spraw kontaktów z parlamentem, oświaty, wicepremierem w rządzie Massimo D'Alemy (1998-1999), szefem resortu obrony. Na tym stanowisku podjął w 2000 roku decyzję o zniesieniu obowiązkowej służby wojskowej.
REKLAMA
Po latach działalności w Chrześcijańskiej Demokracji i w ugrupowaniach powstałych po jej rozpadzie, w 2007 roku wstąpił do centrolewicowej Partii Demokratycznej. Centrolewica namawiała go bezskutecznie, by kandydował na stanowisko przewodniczącego władz regionu Sycylia, jakie zajmował jego zamordowany brat.
W 2011 roku Mattarella z nominacji parlamentu został sędzią Trybunału Konstytucyjnego. Od tego czasu jego dystans do mediów i bieżącego życia politycznego jeszcze bardziej się zwiększył.
Przypomina się, że w latach aktywności politycznej zazwyczaj unikał ostrych polemik i wymiany zdań z przeciwnikami. Kiedy w latach 90. jeszcze w szeregach chadecji zarzucono mu arogancję, odparł, że takie oskarżenia "nie zasługują na odpowiedź".
Od 2012 roku Mattarella jest wdowcem. Jego żona była siostrą żony jego zamordowanego brata.
REKLAMA
PAP/fc
REKLAMA