Król Jordanii wziął udział w nalotach na Państwo Islamskie
Król Jordanii Abdullah II wziął osobiście udział w czwartkowym ataku sił powietrznych tego kraju na schrony Państwa Islamskiego w Syrii. Naloty odbyły się ramach odwetu za egzekucję pilota Maath al-Kassasba.
2015-02-05, 13:36
Media informują, że król uczestniczył w nalocie, w którym zginęło 55 dżihadystów, w tym jeden z ich dowódców, znany jako "książę Niniwy".
Abdullah II zadeklarował w środę "bezlitosną wojnę" przeciwko ekstremistom z Państwa Islamskiego, którzy spalili żywcem pilota jordańskich sił powietrznych, wziętego przez nich do niewoli na terytorium Syrii.
WOJNA W IRAKU - serwis specjalny >>>
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny >>>
REKLAMA
- Ta organizacja terrorystyczna zwalcza nie tylko nas, lecz cały prawdziwy islam i jego wartości - głosi zrelacjonowana przez jordańskie media wypowiedź króla na posiedzeniu rady bezpieczeństwa państwa. Monarcha zareagował w ten sposób na upublicznienie dzień wcześniej nagrania wideo pokazującego, jak zamknięty w stalowej klatce i oblany benzyną 26-letni lotnik Muath al-Kasaesbeh zostaje podpalony i ginie w płomieniach.
- Podejmujemy tę wojnę, by chronić naszą wiarę, nasze wartości i nasze ludzkie zasady. A wojna nasza będzie bezlitosna, będziemy tropić tę szajkę przestępców i zostaną dopadnięci w ich własnych siedzibach. Krew męczennika Muatha al-Kasaesbeha nie została przelana na darmo, a odpowiedź Jordanii i jej armii na przestępczy i tchórzliwy czyn przeciwko naszemu synowi będzie twarda - zaznaczył Abdullah II.
Źródło: ENEX/x-news
REKLAMA
Egzekucja pilota
W poniedziałek nad ranem, w kilka godzin po upublicznieniu materiału wideo z zamordowaniem pilota, w Jordanii powieszono dwie osoby skazane na śmierć za działalność terrorystyczną. Byli to schwytana przy nieudanej próbie dokonania samobójczego zamachu bombowego Irakijka Sadżida al-Riszawi i wyższy funkcjonariusz Al-Kaidy Zijad Karboli. Państwo Islamskie domagało się początkowo uwolnienia Riszawi w zamian za darowanie życia japońskiemu dziennikarzowi Kenji Goto, ale w sobotę umieściło w internecie materiał wideo ukazujący ucięcie mu głowy.
24 grudnia Kasaesbeh katapultował się ze swego myśliwca F-16, który rozbił się w trakcie ataku na pozycje dżihadystów w sąsiadującej z Turcją syryjskiej prowincji Rakka. Był to pierwszy przypadek wzięcia do niewoli pilota uczestniczącego w prowadzonej na terenie Iraku i Syrii pod kierownictwem USA koalicyjnej kampanii lotniczej przeciwko Państwu Islamskiemu.
Król Jordanii o walce z dżihadystami: to rodzaj III wojny światowej >>>
PAP, to
REKLAMA