John Kerry w Kijowie. Będzie mowa o dostawie broni?
Jednym z tematów rozmów szefa amerykańskiej dyplomacji z władzami w Kijowie może być kwestia rozpoczęcia dostaw broni dla Ukrainy, o czym coraz głośniej mówi się za Oceanem. Choć oficjalnie wiceprezydent USA Joe Biden wyklucza tego typu rozwiązanie.
2015-02-05, 11:03
Posłuchaj
John Kerry spotka się w Kijowie z premierem Arsenijem Jaceniukiem oraz z prezydentem Petrem Poroszenką.
Podczas rozmów z przywódcami ukraińskimi - jak podaje Reuters - Kerry ma obiecać 16,4 mln dolarów pomocy ludności cywilnej mieszkającej we wschodniej Ukrainie, gdzie doszło ostatnio do zaostrzenia konfliktu z prorosyjskimi separatystami.
Bezpośrednio z Kijowa szef dyplomacji USA udaje się do Monachium na konferencję w sprawie bezpieczeństwa, gdzie spotka się z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem.
Poroszenko podczas ubiegłorocznej wizyty w Waszyngtonie, otwarcie wzywał Stany Zjednoczone do rozpoczęcia dostaw amerykańskiej broni. Biały Dom odrzucił wtedy ten apel, obawiając się zaostrzenia konfliktu we wschodniej Ukrainie. Ostatnia ofensywa separatystów przy znaczącym rosyjskim wsparciu spowodowała jednak, że doradcy prezydenta Baracka Obamy zaczęli rozważać zmianę stanowiska.
REKLAMA
Nominowany na stanowisko sekretarza obrony Ashton Caster powiedział podczas przesłuchań w Senacie, że skłania się ku dostawom broni na Ukrainę. Carter oświadczył, że Ukraińcy powinni mieć możliwość obrony własnego kraju. Szef senackiej komisji obrony John McCain zwołał na czwartek konferencję prasową. Jej celem jest zwiększenie presji na Biały Dom, by jak najszybciej zaczął dostarczać Ukrainie uzbrojenie, które pomoże odeprzeć rosyjską agresję.
Od pomysłu dostawy broni odcina się rzecznik Białego Domu. - Mówimy o wojsku rosyjskim, jednym z największych na świecie. Więc pomysł, że zapewnimy Ukrainie tak dużo pomocy, że pozwoli to ukraińskiemu wojsku dorównać rosyjskiemu, jest nierealny - powtórzył Earnest. - Jedynym sposobem, by ta sytuacja została rozwiązana jest stół negocjacyjny - dodał. Wyjaśnił, że amerykańska strategia dalej będzie koncentrować się "na wywieraniu nacisku na prezydenta Putina i innych członków reżimu rosyjskiego", by skłonić ich do negocjacji w celu znalezienia rozwiązania w sprawie deeskalacji sytuacji na Ukrainie.
KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>
IAR/asop
REKLAMA
REKLAMA