Kryzys na wschodzie Ukrainy. Nowy plan Merkel i Hollande'a
Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Francois Hollande przedstawili w czwartek wieczorem w Kijowie prezydentowi Ukrainy nowe propozycje uregulowania konfliktu na wschodzie jego kraju.
2015-02-05, 21:57
Posłuchaj
Szczegóły dotyczące oferty Merkel i Hollande'a nie są znane. Prezydent Francji ujawnił jedynie na poprzedzającej przyjazd na Ukrainę konferencji prasowej w Paryżu, że pracował z Merkel nad tekstem porozumienia "przez kilka dni". - Czas goni i żeby nikt potem nie mówił, że Niemcy i Francja nie próbowały zrobić wszystkiego, by zachować pokój - powiedział Hollande.
Podkreślił jednocześnie, że opcja dyplomatyczna w sprawie konfliktu na Ukrainie nie może być przedłużana w nieskończoność. - Nie jest pewne, czy opcja dyplomatyczna zakończy się sukcesem, ale jeśli się jej nie wypróbuje, to nigdy nie będziemy tego wiedzieć - dodał.
Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert w oświadczeniu napisał, że "z powodu eskalacji sytuacji w ostatnich dniach kanclerz i prezydent Hollande intensyfikują prowadzone od miesięcy działania na rzecz pokojowego rozwiązania konfliktu na wschodzie Ukrainy".
KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>
REKLAMA
W ostatnich tygodniach Merkel, Hollande i Putin kilka razy rozmawiali telefonicznie o sytuacji na wschodzie Ukrainy. Władze Niemiec przyznają, że są mocno zaniepokojone pogarszającą się sytuacją na wschodzie Ukrainy. W ostatnich dniach znowu rozgorzały tam walki, codziennie giną ludzie. Strona ukraińska utrzymuje, że separatyści rozpoczęli zakrojoną na szeroką skalę ofensywę.
Według prezydenta Francji, jego kraj "nie jest w stanie wojny na Ukrainie i nie chce być w stanie wojny na Ukrainie". Powtórzył też stanowisko francuskiego rządu o dostawach broni na Ukrainę. - Francja nie wraca do debaty w sprawie zaopatrywania Ukrainy w broń - podkreślił.
Szefowa unijnej dyplomacji: popieramy inicjatywę Merkel i Hollande’a
- Unia Europejska wspiera wszystkie inicjatywy mające na celu polityczne rozwiązanie konfliktu na Wschodniej Ukrainie. Wysiłki kanclerz Angeli Merkel oraz prezydenta Francois Hollande’a by odwiedzić Kijów i Moskwę w oczywisty sposób zmierzają w tym kierunku - oświadczyła Federica Mogherini.
Szefowa unijnej dyplomacji dodała, że "Unia Europejska jest zjednoczona w korzystaniu ze wszystkich możliwych środków na rzecz politycznego rozwiązania konfliktu, wywierając presję oraz kontynuując dialog".
REKLAMA
W czwartek przedstawiciele państw członkowskich zdecydowali o rozszerzeniu unijnej czarnej listy o 19 osób i 9 firm w związku z sytuacją na Ukrainie. Sankcjami wizowymi i finansowymi objęci mają być prorosyjscy separatyści oraz rosyjscy urzędnicy. Formalne przyjęcie dokumentu ma nastąpić w poniedziałek podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych.
Sekretarz generalny NATO: sytuacja na Ukrainie jest bardzo poważna
Także sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ocenia, że sytuacja na Ukrainie jest bardzo poważna. - Walki się nasiliły, ginie coraz więcej cywilów. Widzimy też zwiększone wsparcie rosyjskie dla separatystów w formie sił, wyposażenia i szkoleń. Tym ważniejsze są starania, by wynegocjować rozwiązanie - powiedział.
Stoltenberg poparł inicjatywę niemiecko-francuską. - NATO w pełni popiera wszystkie wysiłki, które mają służyć wynegocjowaniu pokojowego rozwiązania konfliktu na Ukrainie. Dlatego popieramy inicjatywę dwóch krajów Sojuszu: Francji i Niemiec - oświadczył podczas konferencji prasowej w Brukseli.
Stanowisko Białego Domu
USA pozytywnie oceniają zabiegi o dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu na Ukrainie, ale niepokoją się tym, że poprzednie porozumienia nie zostały dotrzymane - powiedział rzecznik Białego Domu Josh Earnest. Zarzucił on Rosji i separatystom niedotrzymanie umów.
REKLAMA
Wskazał na ustalenia dotyczące wycofania wojsk ze wschodu Ukrainy, wprowadzenia obserwatorów międzynarodowych oraz uwolnienia jeńców. - Separatyści nie dotrzymali ani jednego z nich - oświadczył Earnest.
Po wizycie na Ukrainie przywódcy Niemiec i Francji udadzą się w piątek do Moskwy, by zapoznać ze szczegółami swego planu prezydenta Rosji Władimira Putina.
Broń dla Ukrainy?
Po rozmowach z premierem Ukrainy Arsenijem Jaceniukiem w czwartek wieczorem w Kijowie sekretarz stanu USA John Kerry powiedział, że Stany Zjednoczone zastanawiają się nad różnymi formami wspierania Ukraińców, a prezydent Barack Obama podejmie decyzję w tej sprawie już wkrótce. - Prezydent rozpatruje wszystkie możliwości. Jedną z nich jest przekazanie Ukrainie pomocy obronnej - oświadczył Kerry.
MSZ Federacji Rosyjskiej oświadczyło, że ewentualne dostarczenie przez USA broni Ukrainie zagrozi bezpieczeństwu Rosji. Przestrzegło też Waszyngton przed przerzucaniem na Ukrainę broni wycofywanej z Afganistanu.
REKLAMA
Plany te wywołują u nas poważne zaniepokojenie. Mając na uwadze rewanżystowskie zamiary "partii wojny" w Kijowie, grozi to nie tylko eskalacją konfliktu na południowym wschodzie Ukrainy, ale także zagraża FR, której terytorium niejednokrotnie było ostrzeliwane ze strony ukraińskiej - oznajmił rzecznik prasowy MSZ Rosji Aleksandr Łukaszewicz na konferencji prasowej w Moskwie. Łukaszewicz ostrzegł, że "takie posunięcie może wyrządzić kolosalną szkodę stosunkom rosyjsko-amerykańskim". - Tym bardziej, jeśli mieszkańcy Donbasu będą zabijani z amerykańskiej broni - dodał.
PAP/IAR/asop/aj
REKLAMA