Abp Gądecki: posłowie osłabili w Polsce demokrację
Wszyscy ci posłowie, którzy w piątek głosowali w Sejmie za ratyfikowaniem Konwencji Antyprzemocowej osłabili w naszym kraju demokrację - uważa przewodniczący Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki.
2015-02-08, 11:30
Posłuchaj
Arcybiskup sądzi, że parlamentarzyści zamiast tworzyć dobre prawo wprowadzili zamęt w umysłach Polaków.
- Wprowadza się zabłąkaną ideologię, która jest popierana przez mniejszość, to perspektywy dla demokracji są coraz słabsze - mówił hierarcha. Jego zdaniem, chrześcijanie sobie poradzą, bo idą za wiarą, ale inni mogą się pogubić.
Sejm uchwalił w piątek ustawę w sprawie ratyfikacji Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Za wyrażeniem przez Sejm zgody na ratyfikację głosowało 254 posłów, przeciw było 175, a od głosu wstrzymało się 8.
REKLAMA
Sejm/x-news
Konwencja Rady Europy
Polska podpisała Konwencję Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej w grudniu 2012 r. W kwietniu ub. roku Rada Ministrów podjęła uchwałę ws. przedłożenia jej do ratyfikacji i przyjęła projekt odpowiedniej ustawy.
Konwencja ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji; oparta jest na idei, że istnieje związek przemocy z nierównym traktowaniem, a walka ze stereotypami i dyskryminacją sprawiają, że przeciwdziałanie przemocy jest skuteczniejsze.
Zwolennicy konwencji twierdzą, że to pierwszy dokument, który wprowadza realne rozwiązania mające chronić kobiety przed wszystkimi formami przemocy. Ich zdaniem, polskie prawo w tej kwestii nie działa.
REKLAMA
O ratyfikowanie dokumentu apelowały organizacje kobiece, broniące praw człowieka oraz pomagające ofiarom przemocy; krytykowały ją organizacje prawicowe i Episkopat Polski.
Biskupi wydali oświadczenie
W oświadczeniu rzecznika KEP ks. Józefa Klocha podkreślono, że przemoc jest sprzeczna z zasadami wiary chrześcijańskiej i powinna być eliminowana z relacji międzyludzkich, jednak konwencja nie wnosi żadnych nowych rozwiązań prawnych jej przeciwdziałających, wiąże natomiast zjawisko przemocy z tradycją, kulturą, religią i rodziną, a nie z błędami czy słabościami konkretnych ludzi.
Ks. Kloch przypomniał, że według episkopatu konwencja "ogranicza suwerenne kompetencje Polski w sprawach etyki i ochrony rodziny przez nadanie uprawnień kontrolnych pozbawionemu jakiejkolwiek legitymacji demokratycznej komitetowi tzw. ekspertów (GREVIO), który będzie określał, jakie standardy w polityce prawnej, edukacyjnej i wychowawczej ma realizować Polska oraz rozliczać nasz kraj z opieszałości w zmianie wciąż jeszcze obecnego tradycyjnego modelu społeczeństwa".
Konwencja o zapobieganiu przemocy przyjęta: burza w Sejmie. Koalicja podzielona >>>
REKLAMA
IAR/iz
REKLAMA