Grecja: premier wyklucza zgodę na żądania pozostałych państw strefy euro

Premier Grecji Aleksis Cipras oświadczył, że jego rząd "nie ulegnie szantażowi" partnerów ze strefy euro i nie spieszy się z osiągnięciem nowego porozumienia w sprawie greckiego zadłużenia.

2015-02-17, 23:49

Grecja: premier wyklucza zgodę na żądania pozostałych państw strefy euro

Na posiedzeniu frakcji parlamentarnej swej partii, Syrizy, premier podkreślił, że Ateny pracują nad nowym, "uczciwym i wzajemnie korzystnym porozumieniem", ale nie pójdą na kompromis. Zapewnił, że jego partia zamierza dotrzymać obietnic i skończyć z programem oszczędności narzuconym Grecji przez Unię Europejską i Międzynarodowy Fundusz Walutowy w zamian za program ratujący kraj przed bankructwem.
- Weszło w zwyczaj, że nowo powołane rządy działały inaczej, niż to obiecywały przed wyborami. Powtarzam więc: my, dla odmiany, myślimy o tym, żeby faktycznie zrealizować nasze obietnice - powiedział.
Dzień wcześniej, na spotkaniu ministrów finansów państw strefy euro Grecja podtrzymała swe stanowisko, że nie chce przedłużenia obecnego programu pomocowego i proponuje w zamian tzw. porozumienie pomostowe, dające jej czas na wynegocjowanie innych warunków pożyczek.
16 lutego kraje eurolandu dały Grecji czas do końca tygodnia, by wystąpiła o przedłużenie obecnego programu pomocowego, kończącego się 28 lutego, gdyż w przeciwnym wypadku nie otrzyma dalszych pożyczek. W latach 2010-2014 Grecja otrzymała od UE i MFW 240 mld euro w ramach programów ratunkowych, które uchroniły ją przed bankructwem.

Nowy rząd w Atenach chce teraz tzw. porozumienia pomostowego  - zamiast nadzorowanego przez trojkę (Europejski Bank Centralny, Komisja Europejska i Międzynarodowy Fundusz Walutowy) obecnego programu pomocowego.
Cipras skrytykował też niemieckiego ministra finansów Wolfganga Schaeublego, który powiedział w wywiadzie radiowym, że żal mu Greków, bo wybrali rząd, który "zachowuje się w tej chwili dość nieodpowiedzialnie".
Grecki premier oświadczył, że ceni Schaeublego i pragnie mu po przyjacielsku powiedzieć, że "byłoby lepiej, gdyby żałował narodów, które chodzą ze spuszczoną głową". Podkreślił, że Grecja nikomu nie grozi, ale nie pozwoli się szantażować. - Nikt nie może rozmawiać z Grecją tak, jakby była ona kolonią - powiedział.
Schaeuble stoi na stanowisku, że nowy rząd w Atenach musi spełnić główne warunki programu ratunkowego.  - Problem polega na tym, że Grecja przez długi czas żyła ponad stan i nikt nie chce już dawać jej pieniędzy bez gwarancji - powiedział niemiecki minister i zaakcentował, że Ateny muszą realizować uzgodnione z kredytodawcami reformy.

JU/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej