Skok na głęboką wodę

Od ponad stu lat skoki do wody są dyscypliną olimpijską. Nie doczekaliśmy się jeszcze medalu na igrzyskach, mimo że sport ten posiada w Polsce wieloletnią tradycję. Polska sekcja skoków do wody działa od roku 1955 za sprawą Aleksandra Rękasa, który był gościem w Polskim Radiu 24.

2015-02-19, 22:11

Skok na głęboką wodę
Zdjęcie ilustracyjne/fot.flickr/naob

Posłuchaj

19.02.15 Aleksander Rękas: „Chętnych na zapisanie się do sekcji skoków do wody było więcej niż na pływanie (…)”
+
Dodaj do playlisty

Obecnie sekcje skoków do wody istnieją tylko w czterech polskich miastach: Częstochowie, Katowicach, Warszawie i Rzeszowie. Do uprawiania tej dyscypliny potrzebny jest basen mający przynajmniej cztery metry głębokości. Natomiast Podstawowe wyposażenie basenu do skoków do wody to trampoliny o wysokościach 1 metra i 3 metrów oraz wieże o wysokościach: 5, 7,5 oraz 10 metrów.

W Polsce mało osób trenuje skoki do wody, ale jak wspominał w Polskim Radiu 24 założyciel polskiej sekcji skoków, Aleksander Rękas, w początkach dyscypliny w Polsce było zupełnie inaczej.

– Początkowo mieliśmy tylko grupkę zapaleńców, którzy szybko stali się trzonem kadry instruktorów. Korzystaliśmy z wzorców innych państw, jak Niemcy. I w pierwszym roku okazało się, że chętnych na zapisanie się do sekcji skoków do wody było więcej niż na pływanie – wspominał były trener i zawodnik w skokach do wody.

Natomiast Karol Czerwiński, również były zawodnik, a obecnie trener, wskazał, jakie cechy powinny charakteryzować dobrego zawodnika w skokach do wody.

REKLAMA

– Skoczek do wody to przykład akrobaty. Niewysoki, bardzo skoczny, zwinny. Im niższy i silniejszy, tym lepiej, dlatego Chińczycy stali się potęgą skoków do wody – wymieniał gość PR24.

Zapraszamy na audycję Rafała Bały.

Polskie Radio 24/gm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej