Primera Division: szokująca porażka FC Barcelony

Decydującego o porażce gola stracili już w 7. minucie, po błędzie obrońcy.

Po wznowieniu gry przez bramkarza gości, Brazylijczyk Dani Alves próbował podawać do strzegącego bramki "Dumy Katalonii" Chilijczyka Claudio Bravo. Zrobił to jednak niedokładnie, piłkę przejął Juanmi, bez problemu minął golkipera gospodarzy i trafił do siatki.

Później Barcelona nie potrafiła znaleźć sposobu na defensywę Malagi. Porażka oznacza, że Katalończycy mają 56 punktów i tracą jeden do lidera tabeli - Realu Madryt, a "Królewscy" swój mecz z Elche rozegrają dopiero w niedzielę. Nie jest też dobrym prognostykiem przed wtorkowym meczem 1/8 finału Ligi Mistrzów, w którym rywalem "Barcy" będzie mistrz Anglii Manchester City.

El Clasico zagrożone. Hiszpańskie kluby grożą strajkiem

REKLAMA

Press Focus/x-news

Trzecie miejsce z 50 punktami zajmuje Atletico Madryt, które o godz. 20 podejmie Almerię. Mistrz Hiszpanii będzie chciał zetrzeć złe wrażenie po ubiegłotygodniowej porażce z Celtą Vigo 0:2.

man

REKLAMA