Piechociński: przewalutowanie kredytów we frankach pod znakiem zapytania
W ciągu najbliższych dni Komisja Nadzoru Finansowego ma przedstawić szczegóły swojej propozycji dla frankowiczów. Wicepremier Janusz Piechociński przekonuje jednak, że przewalutowanie tych pożyczek nie rozwiązuje problemu.
2015-02-27, 08:14
Posłuchaj
Pod koniec stycznia szef KNF Andrzej Jakubiak zaproponował zamianę kredytów na złotówki i umorzenie połowy różnicy między obecnym a zaciągniętym przez klienta kapitałem. i
Propozycje w przyszłym tygodniu
Równocześnie banki pracują nad pomocą dla osób, które zaciągnęły kredyty mieszkaniowe we frankach szwajcarskich. Ostateczne propozycje rozwiązań zostaną przedstawione w przyszłym miesiącu. Janusz Piechociński przekonywał, że to rząd wymógł na instytucjach finansowych stosowanie wobec klientów ujemnych stóp procentowych wprowadzonych przez szwajcarski bank centralny.
Zauważył, że system bankowy w tym obszarze "wykazał odrobinę racjonalności" i spodziewa się, że w przyszłym tygodniu banki zaprezentują swoje pomysły na rozwiązanie problemów "frankowiczów".
Podkreślił też, że nadal będzie pracował nad wprowadzeniem w Polsce kas oszczędnościowo-mieszkaniowych. - Pracuję w dalszym ciągu nad pomysłem długoterminowego oszczędzania na taki cel, jakim jest mieszkanie w formie zmodyfikowanych, nowoczesnych kas oszczędnościowo - mieszkaniowych, w prostym mechanizmie, gdzie długoterminowe oszczędzanie po jakimś okresie jest premiowane - przyznał.
Banki to "specyficzne" firmy
Wyjaśniając, dlaczego rząd nie zdecydował się interwencję w sprawie kredytów we frankach powiedział: "Prawo nie może działać wstecz, jako ogólna zasada, więc bardzo trudno byłoby obronić interwencje ustawową, bez ponoszenia przez państwo konsekwencji takich działań".
- Mamy bardzo różne banki, bardzo różne umowy i bardzo różnych kredytobiorców, np. takich, którzy kupowali w kredycie dewizowym mieszkania na wynajem, albo kilka mieszkań na wynajem. W związku z tym tu jest wielka przestrzeń od równego potraktowania obywatela, po równe potraktowanie przedsiębiorców - dodał wyjaśniając, że banki to też "specyficzne" przedsiębiorstwa.
Frankowy kryzys
W połowie stycznia, kiedy Szwajcarski Bank Centralny ogłosił, że uwalnia kurs tej waluty wobec euro, przełożyło się to na duże zamieszanie na rynkach i giełdach. Od razu odczuły to osoby, które mają kredyty w helweckiej walucie, bo ich raty wzrosły.
Od 2000 roku zaciągnięto w naszym kraju 770 tysięcy kredytów we frankach szwajcarskich na mieszkania, z czego 210 tysięcy zostało już spłaconych.
(IAR,mp)
REKLAMA