Premier League: piękne bramki, wielkie emocje. Liverpool lepszy od Manchesteru City

Piłkarze Liverpoolu pokonali na Anfield Manchester City 2:1 w 27. kolejce angielskiej ekstraklasy i przesunęli się na piąte miejsce w tabeli. Z kolei "The Citizens" wciąż tracą pięć punktów do prowadzącej Chelsea Londyn.

2015-03-01, 15:25

Premier League: piękne bramki, wielkie emocje. Liverpool lepszy od Manchesteru City
Jordan Henderson strzelił przepiękną bramkę w meczu Liverpoolu z Manchesterem City. Foto: PAP/EPA/PETER POWELL

Gospodarze objęli prowadzenie w 11. minucie po efektownym uderzeniu Jordana Hendersona sprzed linii pola karnego. Kapitan "The Reds" trafił w samo okienko bramki Joe Harta i nie dał bramkarzowi żadnych szans.

Kwadrans pźniej wyrwnał jednak Bośniak Edin Dżeko, który znalazł się w sytuacji sam na sam po sprytnym podaniu od Argentyńczyka Sergio Aguero.

Ostatnie słowo należało do Liverpoolu - w 75. minucie równie spektakularnym jak Henderson uderzeniem popisał się Brazylijczyk Philippe Coutinho. Przy obu trafieniach asystował Raheem Sterling.

Broniący tytułu piłkarze City nie potrafią wygrać z wicemistrzem na Anfield od ponad dekady. W ostatnich 13 spotkaniach ponieśli osiem porażek, a pięciokrotnie wywalczyli remis. Liverpool jest niepokonany w 11 kolejnych meczach ligowych.

REKLAMA

Z dorobkiem 48 punktów "The Reds", którzy w czwartek pożegnali się z Ligą Europejską po przegranym dwumeczu z Besiktasem Stambuł, awansowali na piątą pozycję, przed drużynę Southampton. "Święci" w sobotę ulegli na wyjeździe West Bromwich Albion 0:1 i mają 46 "oczek".

Na trzecie miejsce powrócił z kolei Arsenal Londyn, który w późniejszym niedzielnym meczu poradził sobie przed własną publicznością z Evertonem. Gospodarze wygrali 2:0 po golach Francuza Oliviera Giroud w końcowych minutach pierwszej połowy oraz Tomasa Rosicky'ego w 89. minucie. Po strzale Czecha piłka odbiła się od jednego z obrońcw Evertonu, co zupełnie zmyliło amerykańskiego bramkarza Tima Howarda.

Wojciech Szczęsny po raz kolejny był tylko rezerwowym, natomiast sprowadzony zimą z Legii Warszawa Krystian Bielik nie znalazł się w kadrze.

"Kanonierzy" zrehabilitowali się częściowo kibicom za niespodziewaną środową porażkę w Londynie z AS Monaco 1:3 w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzw. Mają 51 punktów, o jeden więcej od Manchesteru United, który w sobotę pokonał Sunderland 2:0 po dwóch trafieniach Wayne'a Rooneya.

REKLAMA

Na szczycie tabeli jest Chelsea (60 pkt), pięć punktów przed Manchesterem City. Ta przewaga może wzrosnąć do ośmiu pod koniec kwietnia, kiedy londyńczycy rozegrają zaległy mecz tej kolejki z Leicester City.

W niedzielę mają szansę wywalczyć pierwsze trofeum w tym sezonie - ich rywalem w finale Pucharu Ligi na Wembley jest Tottenham Hotspur. Z tego powodu na inny termin przełożone jest zarówno jej spotkanie z "Lisami", których piłkarzem jest Marcin Wasilewski, jak i starcie "Kogutów" z Queens Park Rangers.

mr


REKLAMA

Zapis relacji na żywo z meczu Liverpool - Manchester City >>>

Liverpool - Manchester City 2:1

Bramki: 1:0 Henderson (11), 1:1 Dżeko (26), 2:1 Coutinho (75)

Relacja na żywo:

93 min. - Koniec spotkania! Przepiękne bramki, masa emocji i... chyba zwyciężył lepszy.

REKLAMA

89 min. - Silva uderza lewą nogą, ale chybia. To była jedna z ostatnich szans City na wyrównanie. Sędzia dolicza trzy minuty.

87 min. - Sturridge marnuje sytuacje sam na sam z Hartem, kolejny błąd Toure, który mógł dużo kosztować. Niewykorzystana szansa się zemści?

86 min. - Żółta kartka dla Bony'ego, jak na razie nowy nabytek City nie wyróżnił się niczym pozytywnym. A czas leci...

85 min. - Liverpool mądrze utrzymuje się przy piłce, zyskuje cenne sekundy. Skutkuje to przechwytem, ale piłka po strzale Coutinho i rykoszecie wychodzi za boisko.

REKLAMA

83 min. - Kibice obejrzą też Franka Lamparda. Pomocnik znany jest z tego, że jego trafienia potrafiły rozstrzygać mecze. Czy tak będzie także tym razem?

82 min. - Będziemy mieli pojedynek braci - na boisku pojawił się Kolo Toure.

79 min. - Kapitalna akcja Aguero w polu karnym, ale strzał z ostrego kąta mija o centymetry słupek bramki Mignoleta.

76 min. - Tak wyglądała druga bramka dla Liverpoolu. Czapki z głów przed Coutinho.

REKLAMA

75 min. - Fantastyczny gol Coutinho z dystansu! Drugi wspaniały gol dla Liverpoolu w tym meczu, City musi ruszyć do odrabiania strat.

74 min. - Sytuacja zmienia się co kilka minut, zespoły jednak nie rzucają wszystkiego na jedną kartę.

Rozgrzewa się Daniel Sturridge:

REKLAMA

70 min. - Przeciągnięte dośrodkowanie Silvy. 

69 min. - Ambitny Zabaleta zostaje sfaulowany przy polu karnym, będzie dobra okazja dla rosłych graczy City.

68 min. - Atak pozycyjny Manchesteru City, Yaya Toure pracuje w środku boiska, praktycznie każde zagranie musi przejść przez niego.

REKLAMA

65 min. - David Silva wciąż próbuje "przebić" defensywę Liverpoolu prostopadłym podaniem, ale za każdym razem brakuje centymetrów do wymarzonego zagrania.

62 min. - Manchester City nie może znaleźć sposobu na rozmontowanie defensywy Liverpoolu, mnożą się niedokładne podania, w tym momencie to "The Reds" wyglądają lepiej.

57 min. - Brzydkie wejście Fernandinho i mamy żółtą kartkę.

54 min. - Kolejny nieuznany gol Adama Lallany. Anglik po raz kolejny na spalonym...

REKLAMA

52 min. - Wyborna sytuacja dla Liverpoolu, Lallana dobrze dograł do Sterlinga, ale młody Anglik przestrzelił.

48 min. - Dobra akcja City, Aguero uderzał głową, ale piłka przeleciała tuż nad poprzeczką.

46 min. - Zaczynamy drugą część gry.

46 min. - Koniec pierwszej połowy. Oglądaliśmy kapitalne widowisko, liczymy, że uda się utrzymać ten poziom w drugich 45 minutach.

REKLAMA

I jeszcze bramka Edina Dżeko po genialnym podaniu Aguero:

46 min. - Koronkowa akcja Liverpoolu, ale Sterling uderza za lekko.

45 min. - Joe Allen za krótko z rzutu rożnego, Manchester City dobrze w obronie.

REKLAMA

43 min. - Soczyste uderzenie Coutinho ląduje prosto w rękach Harta.

42 min. - Aguero wściekły na sędziego, który odgwizdał spalonego. To mogła być dobra okazja.

40 min. - Więcej walki w środku pola, Manchester City próbuje ataku pozycyjnego, ale Liverpool jest uważny w obronie.

35 min. - Rewelacyjna szansa Lallany, który dostał świetne podanie od Markovicia. Niestety, minimalnie przestrzelił.

REKLAMA

32 min. - Nie brakuje też twardej walki. Dżeko starł się z Kolarovem, City w natarciu. Bramka dodała im trochę pewności siebie.

Warto zaznaczyć, że było to 50. trafienie Edina Dżeko w Premier League.

30 min. - Akcja za akcję, żadna z drużyn nie zamierza zmniejszyć tempa. Jak na razie kapitalne spotkanie na Anfield Road.

REKLAMA

28 min. - Groźna kontra Manchester City, ale David Silva brzydko faulowany. Nie ma jednak kary indywidualnej.

26 min. - Mamy wyrównanie! Kun Aguero fantastycznie podał do Dżeko, a ten nie zmarnował sytuacji sam na sam.

22 min. - Sterling w polu karnym łatwo poradził sobie z Mangalą, ale dośrodkowanie nie było dokładne. Marković strasznie zepsuł strzał.

21 min. - Manchester City odważniej rusza do ataku, ale Liverpool gra dzisiaj bardzo rozsądnie. Widać, że gospodarze są bardzo groźni. 

REKLAMA

17 min. - Spokojniejszy okres gry, Liverpool i Manchester City łapią oddech o bardzo intensywnym kwadransie.

15 min. - Podręcznikowy pressing Manchesteru City, Liverpool zamknięty we własnym polu karnym, ale wychodzi z opresji obronną ręką.

13 min. - Aguero przed szansą na wyrównanie, ale na drodze piłki stanął słupek. Mogliśmy być świadkami natychmiastowej odpowiedzi.

11 min. - Piękna bramka Hendersona! Przymierzył w długi róg bramki Harta i angielski bramkarz był bez szans. Liverpool wychodzi na prowadzenie! To był zdecydowanie gol w stylu Stevena Gerrarda. 

REKLAMA

10 min. - Lallana trafia do siatki, ale sędzia odgwizduje spalonego. Anglik nie wrócił po pierwszej akcji i nie spodziewał się podania. Ale przyjęcie i strzał rewelacyjne.

9 min. - Genialne podanie Coutinho do Lallany, ale Anglik strzela prosto w Harta. Obrona gości przysnęła. 

8 min. - Dobra akcja City, ale Zabaleta psuje dośrodkowanie.

REKLAMA

6 min. - Jak na razie bardzo szybkie tempo meczu, przewaga po stronie City, ale Liverpool potrafi się odgryźć, goście muszą uważać na bardzo szybkiego Sterlinga.

3 min. - W wyjściowym składzie "Obywateli" Yaya Toure. Tego piłkarza zawsze ogląda się z przyjemnością, już w pierwszych minutach zdążył zanotować kilka kontaktów z piłką. Bez niego piłkarze Pellegriniego mają duże problemy z organizacją gry.

2 min. - Liverpool przeprowadził pierwszą akcję, ale Manchester City odpowiada od razu. Aguero na minimalnym spalonym, a jego strzał minął bramkę Mingoleta.

1 min. - "You'll never walk alone" rozbrzmiało na Anfield Road, zaczynamy mecz.

REKLAMA

12.55 - Już za chwilę pierwszy gwizdek w niedzielnym hicie Premier League.

Tak przedstawiają się składy zespołów:

Liverpool:

Manchester City:

REKLAMA

Paweł Słójkowski, PolskieRadio.pl

Zapowiedź spotkania na następnej stronie>>>Oba zespoły w Premier League spisują się dobrze, ale wszystko wskazuje na to, że na sukces na międzynarodowej arenie będą musiały poczekać.

"The Reds" w czwartek odpadli z Ligi Europejskiej. Po porażce 0:1 w Stambule z Besiktasem okazali się słabsi od gospodarzy w serii rzutów karnych, a pechowcem okazał się chorwacki obrońca Dejan Lovren, który spudłował w ostatniej kolejce.

Z kolei "The Citizens", którzy mają jeszcze większe ambicje niż ekipa z Liverpoolu, we wtorek przegrali pierwszą potyczkę 1/8 finału Ligi Mistrzów z Barceloną 1:2 i przed rewanżem w Hiszpanii mało kto daje im szanse na awans. W sondzie przeprowadzonej przez jedną z gazet, aż 60 procent głosujących główną winą za słaby występ i porażkę obarczyła chilijskiego trenera Manuela Pellegriniego, który miał ustalić zbyt odważną taktykę wystawiając dwóch napastników.

REKLAMA

Na krajowym podwórku oba kluby radzą sobie znacznie lepiej. Zwłaszcza zespół z Manchesteru, który w ostatnich 17 meczach doznał tylko jednej porażki, choć na przełomie stycznia i lutego zdarzyła mu się seria czterech spotkań bez zwycięstwa. W ostatnich dwóch kolejkach jednak bezdyskusyjnie pokonał Stoke City 4:1 oraz Newcastle United 5:0.

W tabeli piłkarze City zajmują drugą pozycję, o pięć punktów za Chelsea Londyn, która w niedzielę powalczy z Tottenhamem Hotspur w finale Pucharu Ligi.

Liverpool ma 10 pkt mnie niż najbliższy rywal, ale też koncentruje się na rywalizacji o miejsce w czołowej czwórce, co da prawo występu w Lidze Mistrzów. Przed "The Reds" plasują się Southampton, Manchester United i Arsenal Londyn. Każdy kolejny z tych zespołów ma dorobek o punkt większy.

- Musimy zapomnieć o porażce w Stambule i szybko wrócić myślami na angielskie boiska. W lidze graliśmy ostatnio dobrze, a niedługo czeka nas jeszcze ćwierćfinał krajowego pucharu z drugoligowym Blackburn. Te rozgrywki wydają się najkrótszą drogą do Europy. Nie ukrywam, że marzy nam się sięgnięcie po to trofeum - podkreślił po meczu z Besiktasem szkoleniowiec Liverpoolu Brandan Rogers.

REKLAMA

W sierpniu na własnym stadion ekipa City pokonała Liverpool 3:1, jednak na wygraną na Anfield czeka od 3 maja 2003 roku.
W porównaniu do składu z meczu z Barceloną, zdaniem angielskich mediów, miejsce w ataku drużyny trenera Pellegriniego może stracić Bośniak Edin Dżeko, który w LM rozczarował. Na debiut w podstawowej jedenastce czeka Wilfried Bony, który we wtorek dał dobrą zmianę.

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej