Ochroniarze będą bronić Polski? Armia 80 tys. specjalistów
Biuro Bezpieczeństwa Narodowego przeanalizuje możliwość współpracy z firmami ochrony i włączenia ich pracowników do systemu bezpieczeństwa państwa w sytuacji podwyższonego zagrożenia.
2015-03-04, 21:20
Szef BBN Stanisław Koziej spotkał się w środę w tej sprawie z przewodniczącym sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych posłem Markiem Wójcikiem (PO) oraz przedstawicielami zarządu Polskiej Izby Ochrony (PIO). Stanisław Koziej zapowiedział przeanalizowanie możliwości takiej współpracy, zarówno pod kątem potrzeb państwa, jak i możliwości prawnych - poinformowało Biuro po spotkaniu.
W ocenie reprezentantów PIO nie bez znaczenia jest liczebność branży oraz posiadanie przez jej przedstawicieli odpowiednich umiejętności, wiedzy i wyposażenia przydatnego w sytuacjach kryzysowych. Ich zdaniem istnieje możliwość wykorzystania tych zasobów nie tylko dla ochrony mienia, ale także zapewnienia bezpieczeństwa i porządku publicznego.
Biuro Bezpieczeństwa Narodowego zaznaczyło, że spotkanie było elementem prowadzonych prac nad koncepcją strategicznej odporności kraju na agresję, podjętych na polecenie prezydenta Bronisława Komorowskiego. Opracowanie oraz realizacja poszczególnych elementów koncepcji jest m.in. odpowiedzią na zwiększone zagrożenie w regionie związane z agresją Rosji na Ukrainę - przypomina BBN.
"Według szefa BBN koncepcja taka powinna obejmować zadania zarówno dla wojsk specjalnych, zreformowanych Narodowych Sił Rezerwowych i niewojskowych formacji bezpieczeństwa, jak i dla państwowych i niepaństwowych formacji ochrony ludności i organizacji pozarządowych" - zaznaczyło Biuro w informacji na stronie.
REKLAMA
Polska Izba Ochrony chce, aby firmy w niej zrzeszone były wsparciem dla wojska, policji, straży pożarnej czy służb zajmujących się bezpieczeństwem. Wykwalifikowani pracownicy ochrony mogliby - w razie potrzeby - służyć pomocą, radą i informacją wszystkim zajmującym się w Polsce służbom - uważa PIO.
Izba zapowiedziała, że roześle do zrzeszonych w niej firm ankietę z pytaniami o pracowników potencjalnie przydatnych dla bezpieczeństwa narodowego - po specjalistycznych szkoleniach, posiadających certyfikaty i zezwolenia, m.in. na broń, czy doświadczenie w ochronie strategicznych obiektów. Według szacunków PIO takie kwalifikacje ma ok. 80 tys. pracowników ochrony.
PAP/fc
REKLAMA