Józef Zajączek. "Zmieniał poglądy jak rękawiczki"
Mało jest postaci, które w swoim życiu sympatyzowały z konfederacją barską, reformatorami Sejmu Wielkiego i Kościuszką, jak i z targowiczanami, z Napoleonem, jak i caratem. Generał, jak nikt inny, potrafił wyczuć dziejową koniunkturę.
2024-07-24, 05:35
198 lat temu, 28 lipca 1826 roku zmarł Józef Zajączek, jedna z najbardziej niejednoznacznych postaci w historii Polski przełomu XVIII i XIX wieku. - To był człowiek czynu, ale czynu w imię własnego interesu - mówił o Zajączku dr Krzysztof Bauer, który wcielił się w rolę oskarżyciela w audycji Andrzeja Sowy z cyklu "Na historycznej wokandzie".
Sługa wielu panów
Trudno odmówić racji historykowi: pochodzący ze średniozamożnej szlachty Zajączek został najpierw protegowanym Zamoyskich, walczył w szeregach konfederatów barskich, później przeszedł do prorosyjskiego obozu Ksawerego Branickiego (jednego z przywódców Targowicy). W trakcie trwania Sejmu Wielkiego był jednym z aktywnych polskich jakobinów - radykalnego odłamu frakcji reformatorskiej - i postulował zwiększenie liczebności wojska.
Walczył w obronie Konstytucji 3 maja i w insurekcji kościuszkowskiej. Dowodził obroną Pragi, która zakończyła się klęską i rzezią ludności cywilnej miasta. - To była skaza, która ciążyła na Zajączku do końca życia i on się już z niej nie wyplątał - wyjaśniał dr Krzysztof Bauer. - Lewym skrzydłem dowodził Jasiński, prawym osobiście Zajączek. Skrzydło Zajączka nie było przez pół godziny atakowane, a jednak, gdy zostało już zaatakowane, pękło natychmiast, a Zajączek uciekł z Pragi.
REKLAMA
Generał przedostał się do Francji, gdzie wstąpił w szeregi armii napoleońskiej, z którą brał udział m.in. w walkach w Egipcie i w wyprawie na Moskwę. - Pod Berezyną stracił nogę, a wraz z nią honor - mówił historyk.
Naiwny namiestnik?
Podczas odwrotu spod Moskwy trafił do niewoli rosyjskiej. I tym razem Zajączek zmienił front: protekcję znalazł u cara Aleksandra I, który mianował go namiestnikiem Królestwa Polskiego. - Największą plamą na honorze generała było jego funkcjonowanie w Królestwie Polskim - mówił dr Eligiusz Szymanis, który wcielił się w rolę obrońcy Zajączka w audycji z 4 grudnia 2002 roku.
Choć Zajączek naiwnie wierzył w nadaną przez cara liberalną konstytucję, to prowadził politykę uległości wobec wielkiego księcia Konstantego, który łamał postanowienia ustawy zasadniczej.
- To Królestwo Polskie w pierwszym okresie całkiem nieźle prosperowało: rozbudowało Warszawę, miało całkiem dobrą sytuację gospodarczą. Mówimy o Ordonach, o Mickiewiczu, o spiskowcach, tymczasem w tym Królestwie żyli również Minclowie, którzy rozwijali sklepy i którym w tym królestwie wcale najgorzej się żyło - bronił generała Eligiusz Szymanis.
REKLAMA
Posłuchaj
Generał Józef Zajączek zmarł 28 lipca 1826 roku, cztery lata przed powstaniem listopadowym.
bm
REKLAMA