Wyborczy sukces Polaków na Litwie
Akcja Wyborca Polaków na Litwie, startująca w wyborach samorządowych w koalicji z Aliansem Rosjan, zdobyła 8 procent głosów. Partia uzyskała 70 mandatów w ośmiu samorządach. Cztery lata temu wynik AWPL był nieznacznie gorszy.
2015-03-05, 18:54
Posłuchaj
Dobry wynik w wyborach na mera Wilna osiągnął również lider AWPL Waldemar Tomaszewski. Polityk, zdobywając 17 proc. głosów, nie dostał się co prawda do II tury głosowania, ale w opinii dr Renaty Mieńkowskiej-Norkiene z Uniwersytetu Warszawskiego, poparcie któregoś z kandydatów przez Tomaszewskiego może zdecydować o wyniku wyborów.
– Jeżeli Waldemar Tomaszewski poprze jednego z kandydatów, to będzie to miało znaczenie. Trzeba pamiętać, że W Wilnie jest dużo Polaków, a Waldemar Tomaszewski jest politycznym spoiwem tej grupy – oceniała politolog.
W drugiej turze wyborów na mera stolicy Litwy zmierzą się Arturas Zuokas i Remigijus Szimaszius.
W wyborach samorządowych AWPL startowała w koalicji z Aliansem Rosjan. W obecnej sytuacji międzynarodowej – państwa bałtyckie obawiają się interwencji Moskwy na wzór tej na Ukrainie – część środowisk negatywnie oceniała wspólny start obu partii.
REKLAMA
Jak podkreślała w Polskim Radiu dr Mieńkowska-Norkiene, obie partie startowały razem w wyborach nie po raz pierwszy.
– Ugrupowanie Waldemara Tomaszewskiego już wcześniej startowało w wyborach razem z Aliansem Rosjan. Nie jest to więc nagły zwrot ku prokremlowskiej polityce – mówił gość PR24.
Politolog zaznaczyła jednak w Polskim Radiu 24, że w przypadku prób destabilizacji sytuacji na Litwie, polska mniejszość mogłaby opowiedzieć się po stronie Rosjan.
– Gdyby Putin chciał wykorzystać mniejszości do destabilizacji państw bałtyckich, to część polonii – ta, która jest ślepo zapatrzona w Waldemara Tomaszewskiego – przyłączyłaby się do tych działań – ocenił ekspert.
REKLAMA
Postawa Waldemara Tomaszewskiego względem Rosji w ostatnim czasie wzbudza kontrowersje. Podczas ubiegłorocznych uroczystości z okazji Dnia Zwycięstwa (9 maja) polityk pojawił się ze wstążką św. Jerzego – symbolem rosyjskiego imperializmu.
PR24/mp
Polecane
REKLAMA