Wybory prezydenckie 2015. Magdalena Ogórek: wojna to ostateczność
- Pokój przede wszystkim - mówi kandydatka SLD na prezydenta. Magdalena Ogórek opowiada się za dyplomatycznym rozwiązaniem konfliktu na wschodzie.
2015-03-14, 12:27
Posłuchaj
Jej zdaniem, wojna to ostateczność, choć niezależnie od tego trzeba tworzyć oddziały Gwardii Narodowej. Jednak - jak podkreśliła Magdalena Ogórek w Kielcach - priorytetem powinien być spokój u naszych wschodnich granic.
Jej zdaniem, Polska powinna stawiać na dyplomację z Rosją i "spokój w rozmowach". Kandydatka SLD przypomniała, że właśnie dzięki rozmowom Polska weszła do NATO i Unii Europejskiej.
Zdaniem Magdaleny Ogórek, nasza Gwardia Narodowa powinna liczyć około 200 tysięcy osób, aby jej istnienie miało sens.
"Będę walczyła o zwiększenie kwoty wolnej od podatku"
Podczas wizyty w Kielcach kandydatka SLD na prezydenta deklarowała także działania na rzecz zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 20 tys. zł, poprawę sytuacji młodych oraz "napisanie prawa od nowa".
REKLAMA
- Będę walczyła o zwiększenie kwoty wolnej od podatku. Na przykład w Hiszpanii w przeliczeniu na złotówki to jest 70 tys. rocznie, w Polsce to jest 3,5 tys. Ja uważam, że podniesienie tej kwoty do 20 tys. zł rocznie pomoże emerytom, pomoże najbiedniejszym - powiedziała podczas spotkania z dziennikarzami na placu przed Kieleckim Centrum Kultury.
Jej zdaniem sytuacja młodych w Polsce jest "katastrofalna". - Miejsca w radach nadzorczych spółek skarbu państwa są bardzo często zarezerwowane dla rodzin polityków, a młodzi muszą pracować na umowach śmieciowych i muszą z trudem i mozołem odnajdywać się na niełatwym rynku pracy. Szczególnie tutaj w Kielcach widać problem młodych - oceniła.
Jako jedną z przyczyn trudności młodych Polaków Ogórek wymieniła niedostosowanie kształcenia do potrzeb rynku pracy. Jej zdaniem trzeba to zmienić, "byśmy nie kształcili młodych z niepotrzebnymi dyplomami, bo to nie ma żadnego sensu ani późniejszej racji bytu. Młodzi mają perspektywę wyłącznie beznadziei, a Polska ma być krajem, do którego się przyjeżdża, a nie z którego się ucieka".
"Jest szansa na zmianę sytuacji na rynku pracy"
Według kandydatki na prezydenta jest szansa na zmianę sytuacji na rynku pracy - pod warunkiem "uwolnienia energii przedsiębiorców". Dlatego "należy znieść wszystkie bariery dla przedsiębiorców". "Podkreślam, że bez zmiany prawa, bez napisania prawa od nowa my tego nie osiągniemy" - powiedziała.
Magdalena Ogórek zaznaczyła, że w pierwszej kolejności muszą zostać zmienione trzy akty prawne - ustawa o swobodzie gospodarczej, kodeks karno-skarbowy oraz kodeks spółek handlowych.
REKLAMA
Poproszona o skomentowanie doniesień prasowych o zmniejszeniu budżetu jej kampanii przez SLD odpowiedziała krótko, że "to jest najlepsze pytanie do szefa sztabu, może do Leszka Millera także".
Po konferencji Ogórek spacerowała ulicami śródmieścia Kielc i rozmawiała z mieszkańcami. Odwiedziła m.in. antykwariat oraz organizowaną w Wojewódzkim Domu Kultury giełdę kolekcjonerską. W sobotę spotka się także z mieszkańcami Jędrzejowa i Buska Zdroju.
"Trzeba rozwiązać kwestię umów śmieciowych"
W piątek podczas wizyty w Tarnowie, kandydatka SLD zapowiedziała także, że "jako prezydent będzie intensywnie korzystała z prawa inicjatywy ustawodawczej". Magdalena Ogórek powiedziała, że ze swoich uprawnień będzie korzystała w celu: rozwiązania kwestii umów śmieciowych, zniesienia blokad i przeszkód dla przedsiębiorców, zmiany polskiego prawo oraz zapewnienia seniorom godnego życia.
Tarnowska.tv/x-news
REKLAMA
IAR,PAP,kh
REKLAMA