Napieralski: Miller zastraszył członków SLD
Zaostrza się konflikt w SLD. – Leszek Miller zamyka partię – mówił w Polskim Radiu 24 Grzegorz Napieralski. Były lider ugrupowania zwrócił się w czwartek do sądu powszechnego o uznanie nieważności decyzji o jego zawieszeniu w prawach członka partii. W poniedziałek ma zebrać się sąd partyjny, który zadecyduje o jego przyszłości w SLD. – To nie będzie mój ostatni dzień w partii – zapowiada parlamentarzysta.
2015-03-26, 17:13
Posłuchaj
Grzegorz Napieralski, oprócz uznania nieważności decyzji o zawieszeniu w prawach członka partii, chce również zawieszenia szefa ugrupowania, Leszka Millera. Były lider SLD wskazywał w Rozmowie Politycznej Polskiego Radia 24, że partia kierowana przez obecnego szefa traci poparcie społeczeństwa.
– Chciałbym, aby pozostali członkowie SLD wreszcie zauważyli, że pod rządami Leszka Millera w partii nie dzieje się dobrze. Podczas ubiegłorocznych wyborów do europarlamentu straciliśmy 1/3 elektoratu, a w wyborach samorządowych było jeszcze gorzej – podkreślał Grzegorz Napieralski.
Poseł SLD w Rozmowie Politycznej Agnieszki Rucińskiej dodał, że w SLD nie ma miejsca na jakąkolwiek krytykę.
– Leszek Miller nie dopuszcza do siebie żadnych uwag. Swoim postępowaniem pokazuje, że jeśli ktoś ma inne zdanie niż on – mówi o jakichkolwiek zmianach czy reformach w SLD – to trzeba go dosadnie ukarać. Najlepiej wyrzuceniem z partii – tak, żeby inni się nie wychlali. Miller zastraszył członków Sojuszu – ocenił Napieralski.
REKLAMA
Napieralski to poseł kilku kadencji, były szef SLD i do momentu zawieszenia - szef partii na Pomorzu Zachodnim. Funkcję szefa Sojuszu pełnił w latach 2008-2011.
Polskie Radio 24/PAP/mp
Polecane
REKLAMA