Francja: modelki nie mogą być za chude. Nowe prawo przegłosowane
Ekstremalnie chude modelki znikną z wybiegów we Francji. Pomimo protestów środowisk związanych z modą, francuski parlament przegłosował ustawę w tej sprawie. Podobne ograniczenia wprowadzono wcześniej też we Włoszech, Hiszpanii i Izraelu.
2015-04-03, 16:40
O tym, czy modelka będzie mogła prezentować ubrania podczas pokazów zdecyduje jej wskaźnik masy ciała. Jeśli okaże się on mniejszy od ustalonego w ustawie poziomie, nie zostanie dopuszczona do pracy. Właścicielom agencji, którzy będą zatrudniać modelki chudsze, niż dopuszcza to prawo, grozić będzie grzywna w wysokości 75 tysięcy euro, lub nawet pół roku więzienia.
Aby modelka mogła pracować, będzie musiała przedstawić zaświadczenie lekarskie, że jej wskaźnik BMI (Body Mass Index) nie jest niższy niż 18. Wylicza się go dzieląc wagę w kilogramach przez podawany w metrach wzrost do kwadratu. Dla przykładu modelka o wzroście 1,75 m, nie powinna ważyć mniej niż 55 kg.
Nowe prawo jest częścią kampanii przeciwko anoreksji prowadzonej przez francuskie władze. Na tę chorobę cierpi we Francji 40 tysięcy osób, w zdecydowanej większości kobiet. Z karami muszą liczyć się też właściciele serwisów internetowych, którzy będą zachęcać do utraty wagi poprzez długotrwałe ograniczenie przyjmowanych pokarmów.
W 2007 roku, tuż przed Milan Fashion Week, wystartowała kampania społeczna, w której przed anoreksją ostrzegała francuska modelka Isabelle Caro. Na billboardach pokazano zdjęcia jej nagiego, potwornie wychudzonego ciała. Kobieta zmarła w 2010 roku, w wieku 28 lat. Ważyła wtedy ok. 30 kg.
REKLAMA
IAR/Philly/fc
REKLAMA