Rosyjska prasa: pilotów Tu-154M zmusili do lądowania
Pilotów Tu-154M zmusili do lądowania - informuje w tytule rządowa "Rossijskaja Gazieta". Dziennik podkreśla, że w kabinie pilotów znajdowały się osoby trzecie, w tym Dowódca Sił Powietrznych, który do samego końca był razem z pilotami wydając im polecenia.
2015-04-08, 13:32
Posłuchaj
"Rossijskaja Gazieta" stwierdza, że najnowsze informacje dotyczące rozmów prowadzonych w kabinie pilotów polskiego tupolewa potwierdzają to, co ustalił w 2011 roku Międzypaństwowy Komitet Lotniczy.
Wówczas w rosyjskim raporcie jako przyczynę katastrofy wskazano "działania załogi, która w warunkach psychologicznej presji zdecydowała się na lądowanie w niesprzyjających warunkach pogodowych". Dziennik zwraca uwagę na fragmenty rozmów dotyczące spożywania alkoholu w kabinie pilotów, a także na dialogi wskazujące na bardzo złe warunki pogodowe i silną presję delegacji lecącej do Katynia, aby wylądować w Smoleńsku.
Wcześniej rosyjska telewizja podała, że ujawnione treści rozmów z kabiny pilotów wykluczają winę rosyjskiego personelu naziemnego. Przypomniano zarazem, że polska prokuratura postawiła zarzuty nieumyślnego doprowadzenia do katastrofy kontrolerom lotów ze Smoleńska.
Ujawnione w poniedziałek stenogramy zostały opracowane przez ekspertów na zlecenie wojskowej prokuratury. Według prokuratury materiały upublicznione przez RMF FM były jednak "obarczone szeregiem nieścisłości zarówno w zakresie treści wypowiadanych fraz, identyfikacji mówców oraz, w pewnych przypadkach, opatrzony jest komentarzem niebędącym interpretacją przebiegu zdarzenia zaprezentowanego przez biegłych".
Nawiązując do opublikowanych dialogów, w których mowa jest o piciu piwa na pokładzie samolotu, Marcin Maksjan z prokuratury wojskowej poinformował, że przeprowadzone przez polskich biegłych ekspertyzy toksykologiczne wykluczyły, że członkowie załogi samolotu, "jak też inne osoby, których dotyczą dzisiejsze doniesienia", znajdowały się w chwili katastrofy pod wpływem alkoholu.
REKLAMA
Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>
IAR/asop
REKLAMA