Pierwszy taki projekt w Polsce. Aresztanci i ich dzieci na wspólnych warsztatach w teatrze

Wspólne warsztaty edukacyjno-artystyczne dla dzieci osób osadzonych w Areszcie Śledczym w Kielcach i aresztantów, organizuje kielecki Teatr Lalki i Aktora "Kubuś". Jak zapewniają pomysłodawcy projektu, to nowatorskie przedsięwzięcie terapeutyczne w skali kraju.

2015-04-17, 10:12

Pierwszy taki projekt w Polsce. Aresztanci i ich dzieci na wspólnych warsztatach w teatrze
Uczestnicy zajęć wezmą udział w warsztatach aktorskich, muzycznych, wokalno-ruchowych i plastycznych. Foto: Glow Images/East News

- Projekt "Teatr, Mama i Ja" to długofalowy program, skupiony na dziecku. Jest odpowiedzią na bardzo ważny problem społeczny, który dotyczy dużej liczby dzieci - problem przerwania więzi rodzinnych, co następuje po tym, gdy jedno z rodziców trafia do aresztu - powiedziała inicjatorka przedsięwzięcia, wicedyrektor teatru "Kubuś" Joanna Kowalska.

Jak dodała, naukowcy badający problemy osadzonych nie analizują sytuacji ich dzieci. - Nie ma żadnych opracowań dotyczących dzieci - jak odnajdują się w takiej sytuacji i z jakimi problemami borykają się na co dzień. Projekt jest odpowiedzią na ten problem - mówiła Kowalska.

"Nie stawiamy się w funkcji terapeuty"

Przez najbliższe dziewięć miesięcy teatr "Kubuś" stanie się miejscem spotkań rodzin osób osadzonych w kieleckim areszcie, z aktorami i plastykami teatru, a także terapeutami i fotografikami.

Uczestnicy zajęć wezmą udział w warsztatach aktorskich, muzycznych, wokalno-ruchowych i plastycznych. Będą mieli także możliwość wspólnego obejrzenia spektakli teatralnych. Finałem projektu będzie zaplanowany na grudzień wernisaż zdjęć w kieleckim Biurze Wystaw Artystycznych, obrazujących efekty wspólnej pracy.

REKLAMA

- Absolutnie nie stawiamy się w funkcji terapeuty. Teatr jest bogatą przestrzenią, może pozwolić sobie na takie eksperymenty animacyjno-edukacyjne i to jest swego rodzaju eksperyment. Takiego projektu nie ma nigdzie w Polsce. Są projekty kulturalne, związane m.in. z organizowaniem grup teatralnych w aresztach. My wychodzimy z problemem na zewnątrz - podkreśliła Kowalska.

Celem przedsięwzięcia jest utrzymanie więzi pomiędzy dzieckiem a rodzicem, głównie w sytuacji długotrwałego osadzenia rodzica w więzieniu. Początkowo projekt miał być skierowany tylko do osadzonych kobiet, ale w trakcie jego przygotowywania okazało się, że chcą do niego przystąpić także mężczyźni.

W warsztatach weźmie udział sześcioro osadzonych w kieleckim areszcie - trzy kobiety i trzech mężczyzn, a także dziesięcioro dzieci w wieku 5-14 lat i ich obecni opiekunowie - najczęściej rodziny zastępcze. Pierwsze spotkanie zaplanowano na niedzielę. Kolejne będą się odbywały raz w miesiącu, do grudnia. Podczas spotkań, poza warsztatami, zaplanowano też specjalny, prywatny czas tylko dla rodzin.

"Płaszczyzna nowej relacji między dzieckiem i rodzicem"

Jak powiedział mjr Andrzej Chrobot z kieleckiego aresztu, warunki kontaktu dziecka z matką w areszcie są skromne, ale pozbawione elementów artystycznych. - Stąd sztuka staje się płaszczyzną tworzenia nowej relacji między dzieckiem i rodzicem, przyjaznej przede wszystkim dziecku. Niestety negatywne wzorce zachowań rodziców, są bardzo często powtarzane przez dzieci. Podejmując projekt chcieliśmy wyhamować ten proces - ocenił

REKLAMA

Według uczestniczki przedsięwzięcia, psychoterapeutki ze Świętokrzyskiego Centrum Profilaktyki i Edukacji Katarzyny Śmiłowskiej, najważniejsza w projekcie będzie próba naprawienia i umocnienia więzi rodzicielskich w bezpiecznych warunkach, poza instytucją penitencjarną. - W teatrze dzieci mogą czuć się dobrze, bezpiecznie, bawić się - być dzieckiem. W połączeniu tego z relacją z rodzicem jest szansa, że rodzice będą mogli zobaczyć swoje dziecko i więź z innej perspektywy. Zobaczyć, co będą chcieli dać dzieciom po zakończeniu wyroku - dodała.

Projekt teatru jest realizowany we współpracy z Aresztem Śledczym w Kielcach, Świętokrzyskim Centrum Profilaktyki i Edukacji oraz Stowarzyszeniem Fotograficznym CKFOTO.pl.

Honorowy patronat nad przedsięwzięciem objął Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak i prezydent Kielc, Wojciech Lubawski.

Projekt dofinansowano ze środków ministra kultury.

REKLAMA

PAP,kh

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej