Biały Dom oferuje pomoc dla Donbasu i wzywa do reform

Posłuchaj

Ćwiczenia ukraińsko-amerykańskie pod Lwowem. Relacja Piotra Pogorzelskiego z Kijowa (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

KRYZYS UKRAIŃSKI: serwis specjalny >>>

O decyzji amerykańskich władz poinformował wiceprezydent Joe Biden ukraińskiego prezydenta Petra Poroszenkę. Politycy rozmawiali o obecnej sytuacji na wschodzie Ukrainy, a także omówili podejmowane przez rząd w Kijowie reformy. 18 mln dolarów ma zostać przeznaczone na pomoc humanitarną dla dotkniętego działaniami wojennymi Donbasu.

Jak czytamy w komunikacie wydanym przez Biały Dom, Joe Biden z zadowoleniem przyjął nominację nowego szefa Biura Antykorupcyjnego na Ukrainie. Zachęcał także Poroszenkę do kolejnych reform systemu prawnego, w tym reformy sądownictwa i wprowadzenia ustaw antymonopolowych. Pierwszym szefem ukraińskiego Biura Antykorupcyjnego został 35-letni Artem Sytnyk. Biuro ma walczyć z korupcją na najwyższych szczeblach władzy.

Z kolei na stronie internetowej administracji ukraińskiego prezydenta napisano, że Petro Poroszenko podziękował za skierowanie na Ukrainę amerykańskich żołnierzy na ćwiczenia Fearless Guardian 2015 (Nieustraszony strażnik 2015), a także za osobisty wkład Bidena w realizację tego projektu. – To nowa i ważna kwestia, która dowiodła strategicznego partnerstwa między Ukrainą i USA – zaznaczył. Według komunikatu skoordynowano dalsze działania w zakresie obronnym, a także w sprawie przekazania Ukrainie dodatkowej pomocy.

Dodano, że Biden poinformował o gotowości USA, by przyznać Kijowowi gwarancje kredytowe w wysokości 1 mld dolarów w 2015 roku.

Zaczęły się wspólne ćwiczenia

W poniedziałek w Jaworowie pod Lwowem amerykańsko-ukraińskie zaczęły się ćwiczenia Fearless Guardian. Potrwają ponad 24 tygodnie.

W uroczystym rozpoczęciu ćwiczeń wziął udział Petro Poroszenko. Prezydent nie krył wdzięczności dla Waszyngtonu za przysłanie niemal trzystu amerykańskich wojskowych ze 173. Brygady Powietrznodesantowej, która będzie szkolić Ukraińców. Szef państwa zaznaczył, że wojna na wschodzie to nie tylko wojna o niepodległość Ukrainy, ale też o wolność i demokrację w Europie i na świecie, o to, czy będzie przestrzegane prawo międzynarodowe, czy granice pozostaną nienaruszone. - Niech żyje przyjaźń amerykańsko-ukraińska. Niech żyje Ukraina - zakończył swoje przemówienie prezydent.

Petro Poroszenko poinformował też, że Ukraińców będą szkolić nie tylko Amerykanie, ale także między innymi Polacy, Brytyjczycy i Kanadyjczycy. Prawdopodobnie będą oni brali udział w ćwiczeniach na poligonie w Jaworowie w późniejszym terminie. Ze strony ukraińskiej będzie tam szkolonych 900 żołnierzy Gwardii Narodowej, w tym należące do niej bataliony ochotnicze, na przykład Azow. Ukraińcy zostaną podzieleni na grupy po 300 osób. Każda z nich będzie ćwiczyła osiem tygodni. Potem odbędą się wspólne manewry. Amerykanie zostawią dla Ukraińców środki obronne, między innymi kamizelki oraz urządzenia służące do komunikacji.

Rozmowa z sekretarzem generalnym ONZ

Jak czytamy na portalu prezydenta Ukrainy, Petro Poroszenko rozmawiał także z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki-moonem. Według komunikatu, sekretarz wysoko ocenił realizację przez Kijów postanowień porozumienia z Minska i wyraził zaniepokojenie naruszeniami rozejmu i innych punktów umowy (przez drugą stronę konfliktu, red.). Poroszenko stwierdził, że Ukraina z pomocą Międzynarodowego Czerwonego Krzyża stara się wysyłać do Donbasu pomoc humanitarną. Podkreślił, że bojownicy blokują dostęp konwojów z ukraińską i międzynarodową pomocą humanitarną.

Poroszenko wezwał sekretarza ONZ, by podjął kroki na rzecz uwolnienia Nadii Sawczenko i zakładników uwięzionych w Donbasie.

Ban Ki-mun i Poroszenko porozumieli się także w sprawie dalszych działań w sprawie możliwego stworzenia pokojowego kontyngentu w Donbasie, kierowanego przez ONZ.

IAR/president.gov.ua/agkm