Burdy na stadionie w Knurowie. Jedna osoba nie żyje
Tragedia na meczu Concordii Knurów z Ruchem Radzionków w Knurowie. Zmarł jeden z pseudokibiców.
2015-05-02, 20:39
Posłuchaj
Andrzej Gąska, rzecznik śląskiej o zamieszkach na stadionie w Knurowie (IAR)
Dodaj do playlisty
Wszystko zaczęło się od rzucania na murawę niebezpiecznych przedmiotów, potem chuligani wtargnęli na boisko, a sędzia przerwał mecz - mówi rzecznik śląskiej policji Andrzej Gąska
Policjanci, zabezpieczający mecz, aby nie dopuścić do eskalacji konfliktu kibiców przeciwnych drużyn, użyli środków przymusu bezpośredniego, w tym gumowych pocisków. Jeden z atakujących kibiców został zraniony w okolicę szyi i przewieziony do szpitala, gdzie zmarł.
To prawdopodobne, że mężczyzna zginął na skutek interwencji policji - dodał rzecznik. Zaznaczył, że jest to wyjaśniane w dochodzeniu policyjnym. Będzie też prokuratorskie śledztwo. Zmarły mężczyzna miał 27 lat.
IAR, to
REKLAMA
REKLAMA