Serie A: kuriozalny samobój w "polskim meczu" Torino - Empoli
Empoli w składzie z Piotrem Zielińskim pokonało na wyjeździe Torino Kamila Glika 1:0 w zaległym meczu piłkarskiej ekstraklasy Włoch. O zwycięstwie zdecydował kuriozalny gol samobójczy autorstwa bramkarza gospodarzy Daniele Padellego w trzeciej minucie.
2015-05-06, 20:39
W niegroźnej sytuacji do własnego bramkarza zagrał jeden z obrońców Torino, a Padelli zamiast przyjąć piłkę prawą nogą, próbował wybić ją lewą. Skiksował jednak fatalnie i trafił do własnej siatki. Później gole już nie padły.
Gospodarze mieli okazję awansować na szóste miejsce, pozwalającej na udział w kolejnej edycji Ligi Europejskiej. Tymczasem po 34 kolejkach zajmują dopiero dziewiątą lokatę i do strefy LE tracą trzy. Z kolei Empoli wypracowało sobie 14-punktową przewagę nad strefą spadkową i jest już pewne utrzymania.
Zieliński występował do 63. minuty, natomiast Glik rozegrał cały mecz, a w drugiej połowie zobaczył żółtą kartkę.
Tytuł mistrzowski już wcześniej zapewnił sobie Juventus Turyn.
man