Ponad 71 proc. mieszkańców Nowego Targu za likwidacją straży miejskiej

- Nie sądziliśmy, że aż tylu mieszkańców chce likwidacji straży miejskiej. Widać wyraźne pobudzenie obywatelskie, a aktywność mieszkańców wskazuje na to, że chcą oni mieć głos w swoim mieście - stwierdził rzecznik stowarzyszenia Wolnościowe Podhale Mariusz Wcisło.

Stowarzyszenie od jakiegoś czasu domaga się likwidacji nowotarskiej straży miejskiej. Referendum w tej sprawie miało się odbyć równolegle z ubiegłorocznymi wyborami samorządowymi, zabrakło jednak wystarczającej liczby podpisów pod wnioskiem.

- Straż miejska jedynie nęka mieszkańców mandatami, jest bierna w przypadku próśb o interwencje. Po konsultacjach widać, że mieszkańcy są bardzo negatywnie nastawieni do tej formacji, która powinna być zlikwidowana - powiedział Wcisło.

Według rzecznika, za likwidacją straży miejskiej przemawiają m.in. względy finansowe, bo miesięczne utrzymanie jednego strażnika to koszt 5,5 tys. zł a miasto zatrudnia kilkunastu funkcjonariuszy.

Zdaniem przeciwników nowotarskiej straży, kompetencje jej funkcjonariuszy powinna przejąć policja, a samorząd mógłby ją dotować.

Frekwencja podczas konsultacji wyniosła 38,5 proc. Uprawnionych do głosowania w Nowym Targu jest ponad 26 tys. mieszkańców. Oddano niemal 10 tys. ważnych głosów.

Wyniki głosowania nie są wiążące dla władz miasta. Burmistrz Nowego Targu skłaniał się wcześniej ku reformowaniu straży miejskiej. W czerwcu ze stanowiska ma odejść dotychczasowy komendant tamtejszej straży miejskiej.

Podczas niedzielnych wyborów mieszkańcy Nowego Targu odpowiadali także na pytanie, czy są za budową ronda w ciągu zakopianki. Rondo miałoby stanowić zjazd dla mającego powstać na obrzeżach Nowego Targu największego na Podhalu centrum handlowego.

69 proc. głosujących opowiedziało się za budową ronda. Przeciwni inwestycji są m.in. kupcy, którzy obawiają się odpływu klientów.

PAP, kk

REKLAMA