Giro d'Italia: Intxausti wygrał etap, Contador wciąż liderem
Hiszpan Benat Intxausti z zespołu Movistar wygrał po samotnym finiszu w Campitello Matese ósmy etap wyścigu kolarskiego Giro d'Italia.
2015-05-16, 17:17
Posłuchaj
Prowadzenie zachował jego rodak Alberto Contador (Tinkoff-Saxo), który finiszował na piątej pozycji, ze stratą 35 sekund.
Lider wyścigu przyjechał w małej grupce razem ze swoimi najgroźniejszymi rywalami - Włochem Fabio Aru i Australijczykiem Richiem Porte. Wcześniej odparł kilka ich ataków na 13-kilometrowym, niezbyt stromym podjeździe do mety.
Najlepszy z Polaków, Przemysław Niemiec (Lampre-Merida) zajął 33. miejsce, tracąc do zwycięzcy 5.47.
Niemiec brał udział w długiej ucieczce 12 kolarzy, wśród których był późniejszy triumfator Intxausti, a także przedstawiciel ekipy CCC Sprandi Polkowice Białorusin Branislau Samoilau. Jeszcze na początku finałowego podjazdu uciekający zawodnicy, podzieleni na dwie grupy, mieli sporą przewagę nad peletonem. W miarę wspinania się do mety czołówka topniała.
REKLAMA
3,5 kilometra przed finiszem kontratakujący z drugiej grupy Intxausti wyprzedził ostatniego towarzysza ucieczki Szwajcara Sebastiena Reichenbacha i samotnie podążał do mety. 29-letni Bask, trzeci w ubiegłorocznym Tour de Pologne, odniósł w ten sposób drugie w karierze zwycięstwo etapowe w Giro 'Italia. Dwa lata temu był najszybszy w Ivrei.
W końcówce etapu do Intxaustiego szybko zbliżali się zawodnicy z czołówki klasyfikacji generalnej, którzy toczyli między sobą walkę o sekundy. Pięć kilometrów przed metą odskoczył z tej grupy pomocnik Aru Hiszpan Mikel Landa, ale nie zdołał już dogonić Intxaustiego, do którego stracił 20 sekund. Na trzeciej pozycji finiszował Reichenbach, a tuż za nim Aru, Contador, Porte, Kolumbijczyk Rigoberto Uran oraz Włoch Dario Cataldo.
W klasyfikacji generalnej Contador powiększył przewagę nad Aru z dwóch do czterech sekund dzięki bonifikacie zdobytej na lotnej premii w pierwszej części etapu. Niemiec awansował z 27. na 24. miejsce.
W niedzielę kolumna wyścigu przemieści się najdalej na południe w tegorocznej edycji Giro d'Italia. Dziewiąty, pagórkowaty etap poprowadzi z Benevento do San Giorgio del Sannio (215 km).
REKLAMA
Wyniki 8. etapu, Fiuggi - Campitello Matese (186 km):
1. Benat Intxausti (Hiszpania/Movistar) - 4:51.34
2. Mikel Landa (Hiszpania/Astana) 20 s
3. Sebastien Reichenbach (Szwajcaria/IAM Cycling) 31
4. Fabio Aru (Włochy/Astana) 35
5. Alberto Contador (Hiszpania/Tinkoff-Saxo)
6. Richie Porte (Australia/Sky)
7. Rigoberto Uran (Kolumbia/Etixx-Quick Step)
8. Dario Cataldo (Włochy/Astana) ten sam czas
9. Damiano Cunego (Włochy/Nippo) 45
10. Damiano Caruso (Włochy/BMC) ten sam czas
...
33. Przemysław Niemiec (Polska/Lampre) 5.47
44. Branislau Samoilau (Białoruś/CCC Sprandi) 8.40
50. Sylwester Szmyd (Polska/CCC Sprandi) 9.53
81. Grega Bole (Słowenia/CCC Sprandi) 17.19
82. Jarosław Marycz (Polska/CCC Sprandi)
85. Marek Rutkiewicz (Polska/CCC Sprandi)
93. Maciej Paterski (Polska/CCC Sprandi) ten sam czas
111. Łukasz Owsian (Polska/CCC Sprandi) 19.48
132. Bartłomiej Matysiak (Polska/CCC Sprandi) ten sam czas
184. Nikołaj Michajłow (Bułgaria/CCC Sprandi) 28.17
Klasyfikacja generalna:
1. Alberto Contador (Hiszpania/Tinkoff-Saxo) 32:40.07
2. Fabio Aru (Włochy/Astana) strata 4 s
3. Richie Porte (Australia/Sky) 22
4. Dario Cataldo (Włochy/Astana) 30
5. Mikel Landa (Hiszpania/Astana) 42
6. Roman Kreuziger (Czechy/Tinkoff-Saxo) 1.00
7. Giovanni Visconti (Włochy/Movistar) 1.16
8. Rigoberto Uran (Kolumbia/Etixx-Quick Step) 1.24
9. Damiano Caruso (Włochy/BMC) 1.34
10. Andrey Amador (Kostaryka/Movistar) 1.38
...
24. Przemysław Niemiec (Polska/Lampre) 10.24
55. Sylwester Szmyd (Polska/CCC Sprandi) 37.12
56. Branislau Samoilau (Białoruś/CCC Sprandi) 37.50
81. Grega Bole (Słowenia/CCC Sprandi) 55.02
94. Maciej Paterski (Polska/CCC Sprandi) 1:06.01
106. Marek Rutkiewicz (Polska/CCC Sprandi) 1:16.10
132. Łukasz Owsian (Polska/CCC Sprandi) 1:25.54
143. Jarosław Marycz (Polska/CCC Sprandi) 1:30.11
154. Bartłomiej Matysiak (Polska/CCC Sprandi) 1:33.40
156. Nikołaj Michajłow (Bułgaria/CCC Sprandi) 1:36.24
man
REKLAMA
REKLAMA