Joseph Blatter - niezatapialny człowiek FIFA w końcu zatopiony [SYLWETKA]

Joseph Blatter, który kierował Międzynarodową Federacją Piłkarską od 1998 roku, zapowiedział we wtorek swoją dymisję. Wybory nowego prezydenta odbędą się między grudniem 2015 a marcem 2016 roku.

2015-06-02, 19:49

Joseph Blatter - niezatapialny człowiek FIFA w końcu zatopiony [SYLWETKA]

Posłuchaj

Andrzej Janisz z redakcji sportowej Polskiego Radia o rezygnacji Josepha Blattera z funkcji szefa FIFA (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

Cztery dni temu 79-letni Szwajcar został wybrany na prezydenta FIFA na piątą kadencję, mimo silnej presji, by nie startował. Wybory odbywały się w tle oskarżeń jego współpracowników o korupcję.

- Chociaż zostałem ponownie wybrany, to jednak nie miałem poparcia całego świata piłkarskiego. W obliczu kolejnych wyzwań FIFA potrzebuje głębokiej przebudowy - oświadczył Blatter.

Dwa dni przed kongresem FIFA szwajcarska policja zatrzymała w Zurychu ośmiu wysokich rangą działaczy FIFA pod zarzutami udziału w procederze korupcyjnym. We wtorek do grona podejrzanych dołączył sekretarz generalny Jerome Valcke.

Blatter przewodniczącym FIFA po raz piąty. Kontrkandydat wycofał się po I turze głosowania

RUPTLY/x-news

REKLAMA

Blatter urodził się 10 marca 1936 roku w szwajcarskiej miejscowości Viege. W młodości grał amatorsko w piłkę nożną.

W 1959 roku ukończył na uniwersytecie w Lozannie studia na kierunku zarządzania i ekonomii. Następnie został szefem działu public relation Izby Turystycznej w szwajcarskim kantonie Valais.

Pierwszy kontakt ze sportem miał jako sekretarz generalny Szwajcarskiej Federacji Hokeja na Lodzie. Później został dyrektorem ds. sportu w szwajcarskiej firmie produkującej zegarki - Longines.

Z FIFA związał się w 1975 roku, gdy został dyrektorem technicznym. Funkcję pełnił do 1981 roku, później był sekretarzem generalnym, a od 1998 roku prezydentem.

REKLAMA

Tomaszewski o wyborze Blattera: To najczarniejszy dzień w historii światowej piłki

RUPTLY/x-news

Kiedy wygrał drugie z rzędu wybory w 2002 roku, ówczesny wiceprezes Piłkarskiej Konfederacji Afryki (CAF) Farah Addo powiedział na łamach brytyjskiej prasy, że oferowano mu sto tysięcy dolarów za oddanie głosu na Szwajcara.

- Ja odmówiłem, ale 18 innych afrykańskich działaczy przyjęło łapówkę - twierdził.

Blatterowi nie pomagały słowne "wpadki", które zdarzały mu się regularnie. W 2011 roku Międzynarodowy Komitet Olimpijski zapowiedział śledztwo przeciwko FIFA w związku z oskarżeniami o korupcję ze strony działaczy z Afryki, co Szwajcar skomentował następująco: "Nasze finanse są do wglądu dla wszystkich, a MKOl prowadzi swoje jak kura domowa - dostaje pieniądze, a potem je wydaje".

REKLAMA

W innej wypowiedzi stwierdził, że każdy konflikt na tle rasowym można "rozwiązać uściśnięciem dłoni na boisku", wzbudzając oburzenie w piłkarskim świecie. Później przepraszał za te słowa.

Wycofywał się także z wypowiedzianej głośno opinii o tym, co różni Argentyńczyka Lionela Messiego i Portugalczyka Cristiano Ronaldo, uznawanych obecnie za najlepszych piłkarzy na świecie. "Jeden z nich wydaje więcej na fryzjera" - żartował podczas wizyty na Uniwersytecie Oksfordzkim. Dodał, że choć lubi obu zawodników, woli Messiego.

Blatter: Dziękuję, że pozwoliliście mi dowodzić tą łodzią nazywaną FIFA. Zawrócimy ją na brzeg

CNN Newsource/x-news

W 2011 roku Szwajcar został wybrany na czwartą kadencję, będąc jedynym kandydatem. Uzyskał 186 głosów poparcia na 203 możliwe. Później zapowiedział, że nie będzie startował w następnych wyborach, ale ostatecznie zmienił zdanie.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Także tamte wybory odbywały się w cieniu korupcyjnych skandali. Z wyścigu wycofał się jedyny kontrkandydat - szef Azjatyckiej Federacji (AFC) Mohamed bin Hammam. W obliczu podejrzeń o próbę kupienia sobie głosów Katarczyk zrezygnował ze startu. Natomiast Komisja Etyki FIFA zawiesiła go w prawach członka tej organizacji.

Oskarżeń nie uniknął i sam Blatter. Bin Hammam zarzucił mu, że wiedział o próbach przekupienia członków Komitetu Wykonawczego przed wyborem Kataru na organizatora mistrzostw świata w 2022 roku i nie podjął żadnych środków zapobiegawczych. Szwajcar został jednak oczyszczony z zarzutów.

Cztery dni temu ponownie został wybrany na prezydenta. Pokonał jedynego kontrkandydata - księcia Jordanii Alego bin Al-Husseina, który wycofał się po pierwszej turze głosowania, przegranej stosunkiem głosów 73:133.

REKLAMA

man

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej