W całym kraju procesje z okazji Bożego Ciała. "Kościół jest z rodzin i dla rodzin"
4 czerwca przypada w tym roku uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, zwana powszechnie Bożym Ciałem. Jest to jedno z największych świąt katolickich. W Polsce obchodzi się je w czwartek po uroczystości Trójcy Świętej.
2015-06-04, 16:56
Posłuchaj
Jedno z najważniejszych świąt Kościoła. Relacja Grzegorza Maciaka (IAR)
Dodaj do playlisty
W Boże Ciało wierni szczególnie wyznają wiarę w obecność Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. Po liturgii eucharystii następuje procesja do czterech ołtarzy. Przy każdym z nich odmawia się modlitwy i czyta ewangelię.
- Te procesje to nasze wyznanie wiary - mówi duszpasterz środowisk twórczych archidiecezji warszawskiej, ksiądz Grzegorz Michalczyk. - To przyznanie się, że pod postaciami chleba i wina w Kościele zawsze jest obecny Jezus - dodaje. W czasach komunistycznych procesje były niekiedy protestem przeciwko tamtej rzeczywistości i wołaniem o wolność w praktykowaniu wiary.- Dzisiaj takie manifestacje trzeba odłożyć do lamusa - dodaje ksiądz Grzegorz Michalczyk.
Duchowny zwraca uwagę, że procesja ma też inny ważny cel. Zachęca, aby naśladować Chrystusa. Czyli kierować się Przykazaniem Miłości Boga i bliźniego. - Aż do oddania życia za drugiego, nawet za naszego wroga - tłumaczy.
W Polsce w uroczystościach Bożego Ciała uczestniczą tłumy. To jedno z najważniejszych świąt w kalendarzu Kościoła rzymskokatolickiego. Boże Ciało to dzień wolny od pracy. Wierni są dziś zobowiązani do udziału we mszy.
Centralna procesja w Warszawie
- Potrzeba troski o pokój, rodzinę i najuboższych - takim przesłaniem zwrócił się do wiernych uczestniczących w procesji Bożego Ciała w Warszawie kardynał Kazimierz Nycz.
Metropolita warszawski podkreślał, że Boże Ciało to uroczystość dziękczynna, a w tym roku w Warszawie także poświęcona zawierzeniu rodzin. - Kościół jest z rodzin i dla rodzin - mówił metropolita warszawski. Jak zaznaczał, Kościół patrzy na rodziny pozytywnie. - Jesteśmy świadomi, że nikt i nic nie jest w stanie w pełni zastąpić rodziny, która jest dla społeczności ludzkiej, także dla społeczości Kościoła, wspólnotą niezastąpioną i niezastępowalną - tłumaczył hierarcha.
TVN24/x-news
Kardynał Nycz zaznaczał również, że oprócz nadziei, Kościół patrzy na rodziny również z troską. Wskazał na przypadki rozwodów, a także na trudności ekonomiczne. Metropolita mówił o "podważaniu tożsamości małżeństwa i rodziny" w Polsce i w Europie. Przypomniał o referendum w Irlandii, gdzie większość społeczeństwa opowiedziała się za małżeństwami homoseksualnymi. W ocenie kardynała, wynik tego głosowania to "poważne ostrzeżenie" dla całej Europy, w tym także dla Polski.
Wierni uczestniczący w procesji Bożego Ciała przy kolejnych ołtarzach dziękowali równiez za peregrynację obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, a także za dar osób życia konsekrowanego. Modlono się również w intencji pokoju, w 70. rocznicę zakończenia II wojny światowej. Metropolita warszawski przypomniał też o 75. rocznicy wywózek i mordów na elitach II RP. - Pokój jest zawsze zadawany człowiekowi i kolejnym pokoleniom, niestety nie jest dany wszystkim, nie możemy nie myśleć w tej procesji o Bliskim Wschodzie i krajach tego regionu, o Afryce, o Ukrainie, o tylu miejscach świata, w których ludzie nie mają pokoju, wiemy też, że ma on swą cenę i zaczyna się zawsze w ludzkich sercach i umysłach - mówił kardynał Nycz.
Metropolita warszawski zapowiedział niedzielne uroczystości Święta Dziękczynienia. Obchody rozpocznie pielgrzymka z obrazem Matki Bożej Częstochowskiej. Wierni przejdą z placu Piłsudskiego, Traktem Królewskim, do Świątyni Opatrzności Bożej. Tam zostanie odprawiona msza święta z udziałem Episkopatu Polski.
Procesje z przesłaniem
Historia uroczystości Bożego Ciała sięga średniowiecza. Została ustanowiona przez papieża Urbana IV w 1264 roku pod wpływem objawień błogosławionej Julianny z Cornillon z Francji. W Polsce święto jest obchodzone od 1320 roku. Procesje z Najświętszym Sakramentem zostały u nas wprowadzone później - około XV wieku.
W Polsce od czasów rozbiorów uroczyste procesje Bożego Ciała łączyły się z manifestowaniem przynależności narodowej. Uczestniczyło w nich duchowieństwo, cechy rzemieślników, bractwa kościelne, szkoły, wojsko i rzesze wiernych. W okresie PRL władze państwowe i partyjne zakazywały swym członkom uczestniczyć w procesji Bożego Ciała, a nawet - wprowadziły nakaz organizowania konkurencyjnych zabaw ludowych dla wojska i młodzieży.
Po zmianach ustrojowych 1989 roku, w centralnej procesji Bożego Ciała w Warszawie, obok Prymasa Polski, biorą udział członkowie najwyższych władz państwowych.
Procesje z Najświętszym Sakramentem podczas Bożego Ciała odbywają się w Kościołach lokalnych we wszystkich regionach świata. Są nie tylko wyrazem ludowej pobożności, lecz przede wszystkim wyznaniem wiary jej uczestników w tajemnicę eucharystii. Niektórzy teologowie średniowieczni kwestionowali obecność Chrystusa w eucharystii, uważając ją jedynie za symbol. W odpowiedzi biskup Robert w 1246 roku ustanowił uroczystość Bożego Ciała dla diecezji w Liege. 18 lat później, w 1264 roku, papież Urban IV wprowadził ją w całym Kościele. Z kolei Bonifacy IX polecił w 1391 roku wprowadzić święto Bożego Ciała wszędzie tam, gdzie jeszcze nie było obchodzone.
IAR, bk