Afera w FIFA: pan B. przyznaje się - brałem łapówki
Były amerykański działacz piłkarski Chuck Blazer przyznał się do brania łapówek w zamian za głosy przy okazji wyboru organizatorów mistrzostw świata w 1998 i 2010 roku.
2015-06-04, 15:00
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
Taka informacja znalazła się w dokumentach ujawnionych przez amerykańską prokuraturę, która prowadzi śledztwo w sprawie korupcji w FIFA.
Chuck Blazer został przyłapany przez FBI i Urząd Podatkowy na ukrywaniu dochodów. Postawiony przed perspektywą 20 lat więzienia, poszedł na współpracę z prokuraturą. W 2013 roku formalnie przyznał się do wymuszeń, prania brudnych pieniędzy i unikania podatków.
Blazer zeznał, że wraz z innymi osobami wziął łapówkę za głosowanie na Maroko jako organizatora mistrzostw świata w 1998 roku (wygrała Francja). Pieniądze otrzymał również "w związku z wyborem Republiki Południowej Afryki na organizatora Mistrzostw Świata w 2010 roku", a także za prawa do transmisji z rozgrywek Gold Cup, w których występowała reprezentacja Stanów Zjednoczonych.
REKLAMA
Porozumienie Chucka Blazera z prokuraturą obejmowało przekazywanie dokumentów i nagrywanie rozmów z innymi działaczami FIFA. W zamian za te działania i przyznanie się do winy, Blazer albo nie pójdzie do więzienia albo dostanie niski wyrok. Niezależnie od tego, zapłacił karę finansową w wysokości 1,9 miliona dolarów.
Powiązany Artykuł
Dwa dni temu do dymisji podał się prezydent FIFA Sepp Blatter. Stało się to zaledwie kilka dni po jego reelekcji. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej w Zurychu 79-letni Szwajcar podkreślił, że FIFA potrzebuje wielkich zmian. Przed konferencją poinformował o swojej decyzji wszystkie 209 federacji piłkarskich, wchodzących w skład Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej.
ah, IAR
REKLAMA
REKLAMA