Nielegalni imigranci w Europie. Włochy grożą Unii Europejskiej

Jeśli Unia nie okaże solidarności, to wdrożymy plan B, który jednak zaboli europejskich partnerów - zapowiedział premier Włoch Matteo Renzi. Rzym chce żeby Bruksela udzieliła większej pomocy w rozwiązywaniu problemu uchodźców.

2015-06-14, 19:50

Nielegalni imigranci w Europie. Włochy grożą Unii Europejskiej

Posłuchaj

Włochy mają plan B dotyczący nielegalnych imigrantów - zapowiedział premier Włoch Matteo Renzi. Z Rzymu relacja Marka Lehnerta/IAR
+
Dodaj do playlisty

Matteo Renzi w wywiadzie dla "Corriere della Sera" stwierdził, że proponowany przez Unię Europejską plan przyjęcia 24 tysięcy imigrantów to wręcz prowokacja.

Od początku roku do Włoch przybyło przez Morze Śródziemne przeszło 57 tysięcy nielegalnych imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. Wielu z nich nie znalazło miejsca w specjalnych ośrodkach albo postanowiło je ominąć. Większość imigrantów chce przedostać się na północ, przede wszystkim do Niemiec i Francji. Uchodźcy gromadzą się na włosko-francuskim przejściu granicznym w Ventimiglia. Okupowali też w ostatnich dniach dworzec Tiburtina w Rzymie i Stazione Centrale w Mediolanie. Zostali stamtąd wyproszeni, ale koczują na zewnątrz.

Unijny szczyt na temat uchodźców

Włochy oczekują, że w czasie Rady Europejskiej zaplanowanej na 25 i 26 czerwca zostanie  sfinalizowany wcześniejszy program kwot uchodźców, przypadających krajom członkowskim. Inicjatywę tę zapowiedział premier Włoch Matteo Renzi. Nie ujawnił jednak żadnych szczegółów na ten temat.

W wywiadzie prasowym szef włoskiego rządu powiedział, że jeżeli Rada Europejska wybierze w tej kwestii solidarność, to dobrze. - Jeżeli tak nie postąpi, mamy plan B - oświadczył Matteo Renzi, którego zdaniem w najbliższych dniach będą się ważyły losy "tożsamości europejskiej”.

REKLAMA

Jak dodał, Włochy zamierzają wypowiadać się w tej sprawie donośnym głosem, jak przystało na kraj, który jest jednym z założycieli Wspólnoty. Będziemy do końca zabiegać o wypracowanie jednej europejskiej odpowiedzi - zadeklarował  i zapowiedział, że w najbliższych dniach będzie rozmawiać o tym z prezydentem Francji i premierem Wielkiej Brytanii.

W uzupełnieniu jego wypowiedzi minister spraw wewnętrznych Angelino Alfano powiedział, że Włochy nie ujawnią planu B przed najbliższym unijnym szczytem. Uprzedził jednocześnie, że jeśli Europa nie będzie solidarna, będzie miała do czynienia z innymi Włochami niż do tej pory.

Grecja zalana przez imigrantów

Ok. 1,8 tys. uchodźców, w większości Syryjczyków, przybyło w niedzielę do portu w Pireusie na pokładzie dwóch greckich promów, które zabrały ich z wysp Lesbos i Chios na Morzu Egejskim - poinformowała policja portowa.
Na greckie wyspy imigranci dostali się z Turcji. Zdecydowana większość z nich, ok. 1,4 tys., trafiła na Lesbos. Z portu w Pireusie imigranci zostali przewiezieni koleją do ośrodka w Atenach. Wielu z nich mówiło greckim mediom, że chcieliby dostać się do Niemiec lub innych krajów Unii Europejskiej.
Wyspy na Morzu Egejskim w ostatnich miesiącach zmagają się z napływem imigrantów, którzy z pobliskich wybrzeży Turcji docierają m.in. na dmuchanych pontonach. W pełni sezonu turystycznego władze wysp proszą o pomoc rząd w Atenach.
Według greckiej straży przybrzeżnej tylko od poniedziałku jedynie na Lesbos odnotowano ponad 1,3 tys. nowych imigrantów.
W ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2015 roku do Grecji dotarło prawie 40,3 tys. imigrantów, wobec 6,5 tys. w tym samym okresie roku ubiegłego.
Ponad 90 proc. z nich pochodzi z krajów takich jak Syria (ponad 60 proc.), Afganistan, Irak, Somalia czy Erytrea.

PAP/iz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej