Wałbrzych: wyborcze głosy za wódkę wreszcie osądzone
Wałbrzyski sąd wydał pierwszy wyrok dotyczący kupowania głosów podczas przyspieszonych wyborów samorządowych do powiatu w 2013 roku. Głosowali za wódkę, konkretnie za gorzką żołądkową.
2015-06-18, 14:00
Posłuchaj
Sąd w Wałbrzychu skazał trzy osoby w procesie dotyczącym korupcji wyborczej. Karę roku więzienia w zwieszeniu na trzy lata usłyszał Zdzisław B., który wręczał alkohol i w ten sposób kupował głosy. Jak mówi sędzia Agnieszka Połyniak do przestępstwa doszło w marcu 2013 roku na terenie Jedliny Zdroju - informuje Polskie Radio Wrocław.
Głosy kupowane były dla komitetu wyborczego Przyjazny Powiat Andrzeja Strama. Nie wprowadził on do rady powiatu ani jednego przedstawiciela. Wyroki usłyszały trzy osoby, najsurowszą Zdzisław B. Dwóch mężczyzn, którzy dali się skorumpować usłyszało wyroki czterech miesięcy więzienia, również w zawieszeniu na trzy lata.
To pierwsza sprawa dotycząca korupcji wyborczej w Wałbrzychu, którą udało się zakończyć indywidualnym wyrokiem skazującym. Wcześniej wybory były powtarzane w 2003 (do rady powiatu) oraz 2010 roku (prezydenckie), jednak sądy nakazywały ich powtórzenie ze względu na nieprawidłowości, bez wskazywania konkretnych kupujących.
Inne sprawy wciąż się toczą. Na ławie oskarżonych siedzi sześć osób, m. in. były radny. Sąd rejonowy w Wałbrzychu skazał jedną osobę za wręczanie butelki wódki wyborcom. Kolejne dwie osoby usłyszały wyrok za to, że przyjęły łapówkę w postaci alkoholu. Wyrok nie jest prawomocny.
REKLAMA
Wciąż trwa duży proces dotyczący korupcji przy wyborach w 2010 roku. Wydano postanowienia o przedstawieniu zarzutów dwóm osobom. Zarzuty dotyczą usiłowania przyjęcia łapówki w związku z głosowaniem w określony sposób, a także usiłowania wręczenia korzyści majątkowej w zamian za głosowanie na konkretnego kandydata.
Kiedy możliwe nadzwyczajne złagodzenie kary?
Do podobnych przypadków doszło także także podczas ostatnich wyborów samorządowych w 2014 roku. CBA zatrzymało wówczas na Podkarpaciu dziewięć osób pod zarzutem korupcji wyborczej podczas ostatnich wyborów samorządowych.
- Siedmiu osobom zostały postawione zarzuty związane z przyjęciem korzyści majątkowej w zamian za głosowanie w określony sposób. Dwóm zostały przedstawione zarzuty związane z wręczeniem takich korzyści, w celu skłonienia osób do głosowania na określonych kandydatów – informował Damian Mirecki z Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie.
Rzecznik CBA Jacek Dobrzyński poinformował wtedy, że sprawcy korupcji wyborczej mogą liczyć na niższą karę, jeśli sami zawiadomią prokuraturę lub CBA o fakcie i okolicznościach przestępstwa. - Sąd w takim przypadku stosuje nadzwyczajne złagodzenie kary lub nawet może odstąpić od jej wymierzenia - powiedział rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
REKLAMA
IAR,Polskie Radio Wrocław,kh
REKLAMA