Pogrzeb dziennikarza. Łukasz Masiak został zabity kilka dni temu
Kilkaset osób, mieszkańcy Mławy i dziennikarze z regionu uczestniczyli w uroczystościach pogrzebowych zamordowanego dziennikarza. Urna z prochami Łukasza Masiaka spoczęła na cmentarzu przy kościele św. Wawrzyńca. 32 letni dziennikarz został śmiertelnie pobity.
2015-06-20, 16:15
W wygłoszonej homilii ksiądz Jacek Marciniak nie odniósł się do okoliczności, w jakich zginął dziennikarz. Zaapelował o ofiarowanie w jego intencji modlitwy i dobrych uczynków.
Podczas uroczystości odczytano list grupy dziennikarzy związanych z lokalnymi mediami. Ci napisali w nim między innymi: "czujemy się odpowiedzialni za to, by poznać i opowiedzieć ludziom Twoją historię. Ufamy, że powołane do tego służby zrobią wszystko, by odkryć prawdę i pomóc nam w tym zadaniu".
Rodzina zmarłego prosiła, by żałobnicy zamiast na kwiaty, pieniądze przeznaczyli na leczenie 9-letniej Igi Rudnickiej. Łukasz Masiak wiele razy zachęcał do wspierania charytatywnych akcji na rzecz chorej na nowotwór dziewczynki. Pieniądze bezpośrednio przed i w trakcie uroczystości pogrzebowych można było wrzucić do specjalnych puszek. Kwestowali uczniowie i nauczyciele ze szkoły, w której uczy się dziewczynka.
Ci, dla których praca i działalność dziennikarza na rzecz Mławy i Ziemi Zakrzeńskiej były szczególnie bliskie, za zgodą rodziny mogli jednak pojawić się z kwiatami - dwoma różami: białą i czerwoną.
REKLAMA
Jednocześnie fundacja Grand Press rozpoczęła zbiórkę pieniężną, z której wpływy zostaną przekazane rodzinie dziennikarza. Jak informuje press.pl, żona zabitego przebywa na urlopie macierzyńskim i to jej jedyne źródło dochodu, a dzieci nie otrzymają renty po ojcu. Szczegółowe informacje o zbiórce można znaleźć na stronie magazynu.
Zabójstwo w kręgielni
Do zabójstwa Łukasza M. doszło tydzień temu ok. godz. 2 w nocy z soboty na niedzielę w toalecie kręgielni w jednym z nocnych lokali w Mławie. Obaj mężczyźni - dziennikarz i poszukiwany obecnie podejrzewany o zabójstwo - spędzali w tym lokalu czas w dwóch oddzielnych grupach.
Na razie list gończy za poszukiwanym Bartoszem Nowickim dotyczy obszaru Polski, jednak śledczy zapowiadają wniosek o wystawienie międzynarodowego listu gończego. - Prokuratura zwróci się do Komendy Głównej Policji z wnioskiem o wszczęcie poszukiwań międzynarodowych w tych krajach, które nie stosują Europejskiego Nakazu Aresztowania oraz wystąpi do Sądu Okręgowego w Płocku z wnioskiem o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania w tych krajach, gdzie ta instytucja ma zastosowanie - mówiła prokurator Iwona Śmigielska - Kowalska z prokuratury okręgowej w Płocku.
IAR/asop
REKLAMA
REKLAMA