Polska chce być głosem całego regionu. Deklaracja prezydenta
Polska ma ambicje i aspiracje, by reprezentować interesy Europy Środkowej w UE i NATO - podkreślił prezydent Bronisław Komorowski w swoim sobotnim wystąpieniu na szczycie GLOBSEC 2015 w Bratysławie. W jego ocenie, to co wydarzy się na Ukrainie, będzie kluczowe także dla przyszłości Rosji.
2015-06-20, 15:30
Posłuchaj
- Polska ma aspiracje i ambicje odgrywania roli lidera interesów tej części, flanki wschodniej UE i NATO. Nie tylko ze względu na potencjał, ale na świadomość słabości naszego regionu - mówił Komorowski. Zwrócił uwagę, że Europa Środkowo-Wschodnia powinna skupiać się na tym, by lepiej reprezentować swoje interesy w UE i temu ma służyć m.in. Grupa Wyszehradzka - przekonywał.
- Polska w sposób naturalny chce mówić o problemach Wschodu, bo to jest nasze sąsiedztwo. My, ludzie z Europy Wschodniej, powinniśmy uczyć się wrażliwości dla kwestii Południa, ale oczekując w zamian bardzo poważnego traktowania i wrażliwości na to, co dzieje się w sąsiedztwie wschodnim - dodał prezydent Polski.
- Europa Środkowa w sensie politycznym jest obszarem pomiędzy dwiema płytami tektonicznymi - cywilizacyjnymi i politycznymi - podkreślał Komorowski. Dlatego - przekonywał polski prezydent - Europa Środkowa jest regionem "w sposób szczególny doświadczonym przez historię". - Kraje postkomunistyczne pamiętają jeszcze dobrze, że chciały iść na Zachód, ale byliśmy po złej stronie żelaznej kurtyny, nie z naszego wyboru, ale w wyniku wyroków historii - przypomniał.
REKLAMA
Obecnie - w ocenie Komorowskiego - mamy podobne zjawisko, bo Europa w znacznej mierze jest na "zachodniej płycie tektonicznej", ale "na Wschód rozciąga się druga płyta, którą charakteryzuje dążenie do wielkości rozumianej jako obszar dominacji, gdzie łatwo używa się elementu siły". - Dzisiaj Europa Środkowa powinna szczególnie dbać o to, by wzmacniać NATO, jako gwarancję naszego bezpieczeństwa - przekonywał Komorowski. Postawił nacisk na wzmocnienie integracji europejskiej.
Posłuchaj
- Ukraina nie miała takiego szczęścia i nie dostała się na zachodnią płytę tektoniczną, a chce, i my (...) powinniśmy dbać o to, by ta zachodnia płyta tektoniczną rozwijała się. I powinnyśmy pomagać w zdobyciu wolności sąsiadom na Wschodzie - podkreślił prezydent. Dlatego - przekonywał Komorowski - kraje Europy Środkowej powinny wspierać niepodległość Ukrainy i wzmacniać ją przez wspieranie reform wewnętrznych.
REKLAMA
Według Komorowskiego, to od Ukrainy w dużej mierze zależy, jaka przyszłośc rysuje się dla Rosjan. - Jeśli Ukrainie uda się ucieczka na Zachód i uzyska podobne parametry rozwoju, to to będzie najlepsze źródło inspiracji dla Rosjan ze względu na bliskość kulturową - podkreślił Komorowski.
Jak dodał, "kluczem jest Ukraina i utrzymanie atrakcyjności stylu życia Zachodu". - Innowacyjność świata zachodniego to jest szansa na przyszłą zmianę kursu Rosji - mówił polski prezydent. - Należy przyjąć, że negatywne zmiany w zakresie środowiska bezpieczeństwa w otoczeniu UE i NATO są trwałe i trzeba z tego wyciągnąć trwałe wnioski - dodał.
- Myślę, że prezydent Władimir Putin codziennie, kładąc się spać, myśli co wydarzyło się wiele lat temu i dlaczego upadł ZSRR. Sądzę, że wielu Rosjan jest w stanie uznać, że to było nieszczęście, bo nie doceniają możliwości pójścia drogą, którą poszły inne narody obozu socjalistycznego - ocenił Komorowski.
REKLAMA
Zdaniem Komorowskiego, prezydent Rosji "o niczym innym nie marzy" niż podzielenia UE i NATO i naszą odpowiedzią powinny być mocne akcenty prosolidarnościowe.
- Jest coś niepokojącego w tym, że ton w debacie publicznej w wielu krajach świata zachodniego, w tym także w Stanach Zjednoczonych, częściowo nadają media inspirowane albo finansowane przez przeciwników świata zachodniego. Można wskazać konkretne kanały telewizyjne, które współkształtują opinię publiczną, także w Stanach Zjednoczonych, gdzie są zatrudnieni znakomici amerykańscy dziennikarze, którzy jednak pracują w intencjach i za pieniądze rosyjskie, prezentując rosyjski punkt widzenia na wiele kwestii - mówił Komorowski. Nie powiedział jednak, o jakie konkretnie media mu chodziło.
Posłuchaj
REKLAMA
W ramach konferencji GLOBSEC 2015 Bronisław Komorowski wziął udział w sobotnim panelu "Skazani przez geografię? Misja Europy Środkowej na Ukrainie", wraz z prezydentem Estonii Toomasem H. Ilvesem i Edwardem Lucasem z think tanku Center for European Policy Analysis w Londynie.
Konferencje GLOBSEC odbywają się od 2005 r. Tegoroczne dyskusje dotyczą głównie Ukrainy i jej europejskiej przyszłości, a także ubiegłorocznego szczytu NATO w Walii i planowanego na 2016 rok szczytu Sojuszu w Warszawie czy relacji między USA a Europą.
IAR/PAP/fc
REKLAMA