PSL stał przed wyborem: albo marszałek Sejmu, albo ustawa o ochronie polskiej ziemi
PSL zostało postawione przed wyborem: albo marszałek Sejmu, albo ustawa o ochronie polskiej ziemi - ujawnił w Radiu Zachód Józef Zych, który był wymieniany w gronie ewentualnych następców Radosława Sikorskiego.
2015-06-26, 10:23
Józef Zych powiedział, że w czasie sobotnich obrad Rady Naczelnej PSL wprowadzono punkt dotyczący desygnowania go na stanowisko marszałka Sejmu. - W momencie, kiedy miało nastąpić głosowanie poprosiłem, by nie podejmowano takiej uchwały - zdradził polityk PSL.
Jak tłumaczył, prezes partii i wicepremier Janusz Piechociński oświadczył, że "postawiono mu warunki, że albo będzie poparcie dla ustawy o ochronie ziemi albo głosowanie na rzecz marszałka Sejmu". - Ja na takie dictum nie mogłem się zgodzić - dodał Józef Zych.
Ostatecznie koalicja przegłosowała kandydaturę Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na marszałka Sejmu, a kilka godzin później Sejm przyjął ustawę, o jakiej mówi poseł PSL.
IAR/asop
REKLAMA
REKLAMA