Największe w historii ćwiczenia antyterrorystyczne w Londynie. "To ekstremalna wersja wydarzeń"

Ponad 1000 policjantów, a także oficerowie wywiadu oraz inne służby biorą udział w największych w historii ćwiczeniach antyterrorystycznych w Londynie.

2015-06-30, 17:54

Największe w historii ćwiczenia antyterrorystyczne w Londynie. "To ekstremalna wersja wydarzeń"
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: London Metropolitan Police

Posłuchaj

Premier Wielkiej Brytanii ostrzega przed atakami. Relacja Adama Dąbrowskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Władze zapewniają, że ćwiczenia planowane były od pół roku i nie mają związku z niedawnym zamachem w Tunezji.
W ćwiczeniach, oprócz policjantów, biorą udział także pracownicy transportu, szpitale, ministerstwo obrony, a także oficerowie wywiadu. Elementem ćwiczeń jest także awaryjne posiedzenie rządowego zespołu Cobra, zajmującego się szybkim reagowaniem na sytuacje nadzwyczajne, w którego skład wchodzą m.in. premier David Cameron, kluczowi ministrowie oraz szefowie innych instytucji rządowych i pozarządowych.
Londyńska policja ostrzegła mieszkańców, że ćwiczenia będą wiązać się m.in. z utrudnieniami komunikacyjnymi. Zapowiadane były odgłosy wybuchów oraz strzałów z broni palnej.
Ćwiczenia skoncentrowane są wokół nieczynnej stacji metra Aldwych w centrum Londynu i zakończą się w środę po południu. Ich szczegółowy scenariusz zna jedynie kilkanaście osób. Ma to zapewnić maksymalnie realistyczny przebieg ćwiczeń. Poinformowano jedynie, że skupiać się będą na zagrożeniach znanych m.in. z ataku na redakcję "Charlie Hebdo" w Paryżu i wzięcia przez terrorystę zakładników w kawiarni w Sydney.

Jeden ze scenariuszy przećwiczono nieopodal nieużywanej obecnie stacji metra Covent Garden w centrum Londynu. Grupa ludzi "otworzyła" na ulicy ogień i błyskawicznie zniknęła w wejściu
do stacji metra.

"Nie ma powodów do obaw"

Policja zastrzega jednak, że nie ma podstaw, by przypuszczać, że w Londynie może w najbliższym czasie dojść do podobnych wydarzeń.
- Ćwiczenia są ekstremalną wersją wydarzeń, które mogą mieć miejsce w rzeczywistości. Przeprowadzamy je po to, by być przygotowanym nawet na tak ekstremalne sytuacje. Nigdy dotąd nie przeprowadzaliśmy ćwiczeń na taką skalę i o takim profilu. Nasi oficerowie nigdy wcześniej z czymś takim się nie zetknęli - powiedziała Maxine de Brunner, zastępca komisarza londyńskiej policji.
Według niej po raz ostatni ćwiczenia na zbliżoną skalę miały miejsce w Londynie przed igrzyskami olimpijskimi w 2012 roku.
Informacja ta zbiegła się z inną, o utworzeniu w ramach Scotland Yard oddziału do zadań specjalnych liczącego 130 policjantów. Jednostka została wyposażona w najnowocześniejsze uzbrojenie oraz wyszkolona według najnowszych taktyk oddziałów specjalnych z całego świata.
Od sierpnia zeszłego roku poziom zagrożenia terrorystycznego w Wielkiej Brytanii utrzymywany jest na drugim najwyższym poziomie oznaczonym jako "poważny" w związku z eskalacją konfliktu w Iraku i Syrii.

Cameron ostrzega

Premier Wielkiej Brytanii ostrzegł w poniedziałek przed atakami dżihadystów w tym kraju. David Cameron powiedział w radio BBC, że terroryści z tak zwanego Państwa Islamskiego planują zamachy przeciwko Brytyjczykom.

Jego zdaniem, dżihadyści stanowią egzystencjalne zagrożenie dla Zachodu, a walka z nimi jest najważniejszą walką obecnego pokolenia. - W Iraku i Syrii są ludzie, którzy planują dokonanie strasznych rzeczy w Wielkiej Brytanii i w innych miejscach. Dlatego tak długo jak istnieć będzie Państwo Islamskie, będziemy żyli w poczuciu zagrożenia - powiedział brytyjski premier w rozmowie z radiem BBC.
David Cameron uważa, że walka z ekstremizmem potrwa długo. Jego zdaniem, tak samo jak aspekt militarny, liczy się walka na polu ideologicznym. Należy skutecznie zapobiegać szerzeniu się ekstremistycznych ideologii w brytyjskich szkołach czy meczetach.
- Jest to zagrożenie egzystencjalne, ponieważ mamy do czynienia z wypaczeniem wielkiej religii i stworzeniem trującego kultu śmierci, który deprawuje zbyt wiele młodych umysłów - powiedział Cameron.
W tekście napisanym specjalnie dla dziennika "Daily Telegraph" szef rządu podkreślił konieczność podjęcia bardziej zdecydowanych działań przeciwko ekstremistom muzułmańskim.
- Musimy wykazać się większą nietolerancją dla braku tolerancji - odrzucić każdego, kogo poglądy odzwierciedlają narrację islamskich ekstremistów - podkreślił Cameron. Zwrócił uwagę, że terrorystów można pokonać poprzez promowanie "pokoju, demokracji, tolerancji i wolności".
W piątkowym ataku terrorystycznym IS w Tunezji zginęło co najmniej 30 brytyjskich turystów. Politycy z Londynu określili ten atak jako najgorszy akt terroru wymierzony w ich obywateli od 2005 roku, kiedy doszło do zamachu w na metro w Londynie.

REKLAMA

IAR, PAP, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej